K U L T U R A

Fotografie znalezione w walizce

Łowcy Obrazów  Foto: Łowcy Obrazów

Łowcy Obrazów Foto: Łowcy ObrazówJakie niezwykłe historie mogą wiązać się ze znalezionymi, archiwalnymi kliszami fotograficznymi? Jakie historie zapisane w kadrze chcieli opowiedzieć ich twórcy? Zapraszamy na niezwykle ciekawie zapowiadające się spotkanie z przeszłością.

O nieprawdopodobnym znalezisku, czyli walizce pełnej negatywów słuchy chodziły już w 1995 roku, lecz dopiero w roku 2007 trafiła ona do International Center of Photography w Nowym Jorku. Okazało się, że to naprawdę walizka Roberta Capy, którą zostawił w swoim paryskim studiu opuszczając Europę w 1939 roku. W walizce miały znajdować się jego negatywy z okresu wojny w Hiszpanii. Ich autor do końca swych dni myślał, że wszystko to przepadło.

Jak negatywy zamknięte w walizce trafiły do meksykańskiego ambasadora przy francuskim rządzie Vichy? Nie wiadomo, ale to własnie z nim, trafiły do Meksyku. Tamtejszy klimat doskonale zakonserwował jej zawartość, która przeszła najśmielsze oczekiwania! W trzech pudłach spoczywało 126 rolek nie tylko Roberta Capy, ale także Gerdy Taro, jego towarzyszki życia, oraz przyjaciela, Davida Seymoura zwanego Chimem, od jego polskiego, oryginalnego nazwiska Szymin. Dwie rolki przypisano Fredowi Steinowi.

Większość z odzyskanych 4.300 zdjęć zrobiono w Hiszpanii w 1936 roku i choć nie ma wśród nich legendarnej fotografii Capy, przedstawiającej padającego żołnierza, to stanowią ogromną dokumentację codziennego życia partyzantów, częściowo również i obozów jenieckich – wyjaśniają organizatorzy niedzielnego spotkania.

Odnalezione negatywy wywoływali klatka po klatce specjaliści nowojorskiego International Center of Photography, a więc instytucji założonej przez brata Roberta Capy, Cornella. Efekt tej pracy został pokazany publiczności dopiero 24 września 2010 roku.

Zapraszamy na wykład z multimedialną prezentacją zatytułowany MEKSYKAŃSKA WALIZKA. Poprowadzi go Cynthia Young z International Center of Photography w Nowym Jorku, która jest opiekunką całego projektu. To własnie ona była kuratorem ubiegłorocznej wystawy. Wykład odbędzie się w Auli Artis Wyższej Szkoły Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa (ul. gen. T. Kutrzeby 10) w niedzielę 9 października o godzinie 13:00.

Wstęp na wykład jest wolny. Będzie on tłumaczony symultaniczne z języka angielskiego.

Łowcy Obrazów Foto: Łowcy Obrazów

Robert Capa (ur. 1913 r., Węgry; zm. 1954 r., Indochiny) Jeden z najbardziej utalentowanych i barwnych fotografów XX w. Za życia okrzyknięty największym fotoreporterem wojennym. Autor m.in. ikony wojny domowej w Hiszpanii – fotografii padającego żołnierza. Po śmierci, w związku z tym właśnie zdjęciem, posądzany o manipulację.

Gerda Taro (ur. 1910, Niemcy; zm. 1937, Hiszpania) Niemiecka fotografka z polskiej rodziny żydowskiej imigrantów z Galicji. Piękna, wykształcona, znająca biegle kilka języków, w tym hiszpański, francuski i angielski, jest uznawana za pierwszą kobietę fotoreportera wojennego, która na froncie straciła życie.

David Seymour, zw. Chim (ur. 1911, Polska; zm. 1956, Egipt) Nazywany zarówno polskim jak i amerykańskim fotografem, obok Cartier-Bressona najlepiej wykształcony członek-założyciel Agencji Magnum, który przyjął w niej po śmierci Roberta Capy niewdzięczną (i bezpłatną) funkcję wiceprezesa do spraw finansowych. Obdarzony ogromną wrażliwością, zasłynął dokumentacją wpływu wojny na psychikę dzieci, zebraną w albumie „Children of Europe”.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz