Okolice budynku przy Sikorskiego 21 na Wildzie to jedna wielka gemela! Mieszkańcy okolicznych posesji zgłaszają bałagan do Straży Miejskiej, a ta ma trudności z dotarciem do właściciela nieruchomości.
Od kilku lat nie mięliśmy żadnego kontaktu z właścicielem tej nieruchomości. Mieszkańcy tego budynku pozostali bez pojemników na odpady komunalne. Wokół rosły góry śmieci bytowych systematycznie uzupełniane przez okolicznych sąsiadów – mówi Przemysław Piwecki, rzecznik Straży Miejskiej.
Po interwencjach zgromadzone odpady cyklicznie były usuwane na koszt miasta. Dostarczono także pojemniki na odpady komunalne, które są systematycznie opróżniane. Tak było jeszcze do niedawna.
Obecnie, w trakcie kolejnej już interwencji, strażnicy z Wildy dotarli do przedstawiciela nowego zarządcy nieruchomości. Porzucone odpady zostały szybko uprzątnięte.
Uzyskaliśmy także zapewnienie, że od tej pory budynek ten zyskał prawdziwego zarządcę. Będziemy to sprawdzać – podsumowuje rzecznik Straży.
Dodaj komentarz