Głogowska umiera?

Janusz Ludwiczak / lazarz.pl

Główna ulica Łazarza niegdyś tętniąca życiem handlowym w ostatnim czasie zdominowała była przez banki. Pojawiały się nawet głosy, że Głogowską należy przemianować na Bankową. Teraz i to się zmienia. Z Głogowskiej w ostatnich tygodniach wyprowadziły się trzy placówki bankowe dużych sieci.

Jeszcze pod koniec lat 90. ulica Głogowska tętniła życiem. Jeszcze do niedawna sklepiki spożywcze, drogeryjne z ubraniami czy kawiarnie zastępowały banki i centra finansowo-kredytowe. Do historii przeszły już kawiarnie i cukiernie Hortex, Regionalna i Dobski, które przez przynajmniej dwie dekady funkcjonowały przy ul. Głogowskiej.

W ostatnich tygodniach z głównej ulicy Łazarza wyprowadziły się trzy placówki bankowe: SKOK Jaworzno, bank BGŻ i City Bank Handlowy. Przy Głogowskiej nadal sporo lokali świeci pustkami, a na drzwiach znajdziemy napis “Lokal do wynajęcia”.

Głogowska jak widać straciła swój handlowy i niegdyś reprezentacyjny charakter. W miejscu sklepów pojawiają się już nie tylko sex shopy z kinem erotycznym czy salony gier, ale także punkty, w których można kupić dopalacze. Czy jest zatem szansa na ratunek dla uwierającej Głogowskiej?

Doraźne działania, które na teraz mogą spowodować, że zacznie się trochę się zmieniać charakter tej ulicy to między innymi mała architektura i zieleń, ale również wspieranie takich inicjatyw jak Otwarta Strefa Kultury, która może sprawić, że ożyją pustostany. Odbywające się w nich wystawy, imprezy kulturalne czy wernisaże mogą sprawić, że wzrośnie zainteresowanie ulicy Głogowskiej – wskazuje Mariusz Wiśniewski, wiceprezydent Poznania.

Zwróćmy uwagę co dzieję się na Jeżycach. Mimo wielu problemów od jakiegoś czasu zaczyna odradzać się ulica Dąbrowskiego, pojawiają się nowe punkty gastronomiczne, na Rynku Jeżyckim organizowane były spektakle teatralne. Dobrym przykładem jest ulica Kościelna, na której pojawiły się lodziarnie. Jeżyce przeżywają mały renesans – przekonuje wiceprezydent Mariusz Wiśniewski.

Swego czasu pojawiały się nawet postulaty, by Głogowską ograniczyć do jednego pasa ruchu, a w zamian utworzyć mały deptak z drogą rowerową.

Problemem Głogowskiej jest jej tranzytowość, ale to może się zmienić, kiedy powstanie Dolna Głogowska. Na ulicy tej brakuje miejsc postojowych, ale także przejść dla pieszych w kilku miejscach. Niestety tego nie da się zrobić z dnia na dzień. Zagrożeniem dla Głogowskiej może być galeria handlowa przy Krauthofera, jednak wszystko wskazuje na to, że Metropolis nie powstanie. Więcej wydarzeń w Parku Wilsona, Otwarta Strefa Kultury a także korzystne warunki prywatnych właścicieli mogą sprawić, że Głogowska odżyje – podsumowuje Mariusz Wiśniewski, zastępca prezydenta Poznania.

Najświeższe informacje z Łazarza znajdziesz zawsze na portalu lazarz.pl.