Monika Michalik, jedna z największych gwiazd Krajowej Ligi Zapaśniczej, jest nominowana do tytułu Najlepszego Sportowca Polski 2016 roku w Plebiscycie Przeglądu Sportowego i Telewizji Polskiej. Zawodniczka WKS Grunwald Poznań to brązowa medalistka igrzysk olimpijskich z Rio. Monika to świetny przykład, że wytrwałą i ciężką pracą można dojść na sam szczyt zawodowego sportu.
Michalik pochodzi z małej wioski Jasieniec. Tam właśnie Monika spędziła pierwsze lata jako jedna z dziewięciorga rodzeństwa. Warunki idealne nie były i to już wtedy przyszła medalistka Igrzysk Olimpijskich uczyła się wytrwałości, która tak bardzo przydaje się w tym sporcie. Później trafiła do Trzciela, gdzie jest klub zapaśniczy. Jej pierwszym trenerem był Piotr Troczyński.
Monika pochodzi z usportowionej rodziny. Praktycznie każdy z jej rodzeństwa uprawiał zapasy. Siostra Marzenia, była nawet wicemistrzynią Europy kadetek, a jej brat Tadeusz, to medalista mistrzostw Europy seniorów. On również walczy w lidze KLZ – mówi nam trener.
Monika do zapasów trafiła późno, bo w wieku 17 lat. Wcześniej były biegi, karate. Szybko jednak okazało się, że ma ogromny talent. Monika to najbardziej utytułowana zawodniczka w historii polskich zapasów. Na swoim koncie ma medale mistrzostw świata, mistrzostw Europy, mistrzostw Polski oraz wojskowych mistrzostw świata. Brakowało jej tylko medalu Igrzysk Olimpijskich. Swoje sportowe marzenia spełniła w Rio. W walce o brąz pokonała Rosjankę Inną Trażukową. Po walce w polskim obozie wybuchł szał radości. Trener wziął Monikę na barana, ona wzięła polską flagę i tak obiegli matę podczas rundy honorowej.
Na igrzyskach Michalik zadebiutowała w 2008 r. W Pekinie odpadła w ćwierćfinale, w Londynie przegrała walkę o brązowy medal. Na upragniony, olimpijski medal czekała 12 lat, zapisując kolejne słynne już zeszyty z notatkami.
Spisuję treningi, opisuję przeciwniczki, zapisuję to, czego się dowiem o sobie. Kiedy jechałam do Londynu, to czytałam notatki z Pekinu. Taki sposób. Całe życie tam mam – mówi Monika.
Michalik nie powiedziała ostatniego słowa. Nie mówi o tym głośno, ale my już wiemy, że wystartuje za cztery lata w Tokio. Powalczy o złoto. Warto podkreślić, że Monika uprawianie sportu łączy z pracą zawodową. Jest żołnierzem Sił Powietrznych w stopniu starszego szeregowego.
Monika w Krajowej Lidze Zapaśniczej reprezentuje barwy WKS Grunwald Poznań. Podobnie jak jej brat Tadeusz, który był blisko wyjazdu na igrzyska w Rio. To tegoroczny, brązowy medalista mistrzostw Europy.
Musiałem się sporo napracować, aby pokonać Rosjanina Saliejewa. Przed walką pomyślałem sobie, że muszę dorzucić mój pierwszy medal do rodzinnej kolekcji w której wszystkie medale z imprez najważniejszej rangi to dorobek mojej siostry Moniki. Jak złożymy je teraz do kupy, to będzie tego dobrych kilkanaście kilogramów – powiedział trzeci zawodnik w wadze 85 kg i jedna z gwiazd KLZ.
Dodaj komentarz