Aglomeracja

Gwiazdor przychodzi w Wigilię

Gwiazdor przed Okrąglakiem  Foto: CYRYL

Św. Mikołaj przynosi drobne prezenty, najczęściej słodycze, 6 grudnia. W Wigilię Bożego Narodzenia wszystkie gzuby czekają na prezenty od Gwiazdora. Czasami znajdzie czas, by zrobić to osobiście, czasami jednak zostawi je pod choinką. Pod warunkiem oczywiście, że byliśmy grzeczni!

Ostatnio usłyszałem zaskakującą tezę, że sama nazwa “Gwiazdor” związana jest z radziecką, czerwoną gwiazdą. Na szczęście tak nie jest, zatem nie będzie podlegać restrykcjom Ustawy dekomunizacyjnej. Jak to jest naprawdę z tym Gwiazdorem?

Wywodzi się on popularnych kiedyś grup kolędników, a swą nazwę zawdzięcza noszonej przez nich gwiazdy. Był zawsze ubrany w baranicę i futrzaną czapę, z twarzą ukrytą pod maską lub umazaną sadzą. Nosił ze sobą wór z podarkami i oczywiście… rózgę na wypadek, gdyby trzeba było ukarać kogoś niegrzecznego.

Takie grupy kolędników, które przychodziły w Wigilię, znane były w całej Polsce, ale tylko w Wielkopolsce i na Kujawach ich lidera nazwano Gwiazdorem – wyjaśnia Witold Przewoźny z poznańskiego Muzeum Etnograficznego – był postacią, która miała trochę przerażać dzieci, miał być postacią nierozpoznawalną, jakby z innego świata, z rózgą, dzwonkiem.

Dzieci w Wielkopolsce zatem nieco się go bały, choć równocześnie bardzo czekały na jego nadejście. Nim wręczył prezenty często odpytywał dzieci z pacierza. Podczas krótkiej rozmowy  wypytywał też gzuby co przez ostatni rok zrobiły dobrego, ale też co przeskrobały. Gdy miały coś na sumieniu, musiały obiecać poprawę. Ta cześć wizyty pozostała niezmienna, choć sam Gwiazdor wygląda już teraz zupełnie inaczej. Bardziej przypomina św. Mikołaja, a właściwie jego komercyjny wizerunek rubasznego staruszka z siwą brodą w czerwonym stroju.

Znane jest jeszcze jedno tłumaczenie pochodzenia nazwy Gwiazdora, które może być bardziej zrozumiałe dla współczesnych dzieci, które nie znają kolorowych kolędników. Nazywamy go tak, ponieważ przychodzi do nas, gdy w wigilijny wieczór pojawi się na niebie pierwsza gwiazdka.

Są rzeczywiście takie interpretacje, ponieważ z pierwszą gwiazdką zaczyna się cały ten spektakl, którego dzieci tak oczekują – potwierdza Witold Przewoźny.

O zwyczaju chodzenia Gwiazdorów po wsiach wspominał już Oskar Kolberg opisując w połowie XIX wieku Kujawy i Wielkie Księstwo Poznańskie, ale sam zwyczaj jest dużo starszy.

W czasach PRLu Gwiazdor miał swoje dyżury przed Domem Handlowym Okrąglak. W domowych archiwach poznaniaków z pewnością jest wuchta zdjęć z różnych lat, na których widać charakterystyczną postać i nie zawsze szczęśliwe dzieci.

Gwiazdor przed Okrąglakiem

Może znajdziecie swoje stare fotografie podobne do tych, które publikujemy poniżej i zechcecie się nimi podzielić?

news@lepszyPOZNAN.pl

Użyte w artykule zdjęcia: Małgorzata Seichert Ciok - archiwum domowe, CYRYL, Renata Słomińska - archiwum domowe, Agnieszka Augustyniak - archiwum domowe, Iwona Małgorzata Jankowska - archiwum domowe, Pawel Nowakowski - archiwum domowe

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz