Hokejowe młodzieżówki na Mistrzostwach Europy

W niedzielę reprezentacja Polski do lat 21 kobiet w hokeju na trawie rozpocznie zmagania na Mistrzostwach Europy grupy B w tureckiej Alanyi. Dzień później zaś Mistrzostwa Europy grupy A w hiszpańskiej Walencji zainauguruje „młodzieżówka” mężczyzn.

Podopieczne Alicji Koperskiej mają jeden cel – awans do grupy A. Nie będzie to jednak łatwe zadanie. W fazie grupowej tureckiego turnieju biało-czerwone zmierzą się Turczynkami, Ukrainkami oraz Włoszkami. W drugiej grupie (B) zagrają Austriaczki, Czeszki, Szkotki oraz Walijki. Dwie najlepsze ekipy z każdej grupy awansują do półfinałów, a drużyny z miejsc 3-4 będą walczyć o utrzymanie.

Jeśli reprezentacja gra w grupie B, to zazwyczaj naszym celem jest awans do elity. Nie inaczej jest w tym przypadku – mówi kierownik wyszkolenia PZHT Krzysztof Rachwalski.

Warto podkreślić, że w Turcji z orzełkiem na piersi wystąpią aż cztery zawodniczki – Daria Skoraszewska, Julia Balcerzak, Monika Polewczak, Sandra Tatarczuk – które jeszcze kilka tygodni temu walczyły wraz z pierwszą reprezentacją o awans do Igrzysk Olimpijskich na FIH Hockey Series Finals w Japonii.

Nieco inne cele mają panowie. Reprezentacja Jacka Adriana, która zagra w grupie A, będzie starać się o utrzymanie w elitarnym gronie. W fazie grupowej biało-czerwoni powalczą z Belgami, Anglikami i Hiszpanami. W drugiej grupie zagrają Austriacy, Francuzi, Niemcy oraz Holendrzy. W turnieju mężczyzn również dwie najlepsze ekipy awansują do półfinałów, a drużyny z miejsc 3-4 będą walczyć o utrzymanie.

Zawsze na turniejach mistrzowskich, gdzie rywalizuje osiem najlepszych zespołów poprzeczka jest zawieszona bardzo wysoko – tłumaczy Rachwalski. – Zespół, którego selekcjonerem jest Jacek Adrian dysponuje naprawdę sporym potencjałem i wiem, że ta ekipa jest w stanie powalczyć o coś więcej niż utrzymanie.

W męskiej „młodzieżówce” również występują zawodnicy, którzy walczyli o awans na Olimpiadę z pierwszą reprezentacją. Karol Śnieżek w Indiach miał do dyspozycji Maksymiliana Koperskiego oraz Jacka Kurowskiego. – Maks i Jacek mają już doświadczenie gry w seniorach, jednak już niedługo większość z zawodników, który pojechali do Hiszpanii będzie stanowiła o sile pierwszej reprezentacji – dodaje kierownik wyszkolenia PZHT.

Krzysztof Rachwalski podkreśla, że obie reprezentacje miały dobre przygotowania do Mistrzostw Europy. Szczególnie intensywna była końcówka. – Myślę, że najważniejszy momentem przygotowań był turniej w Gnieźnie, gdzie kobiety i mężczyźni rywalizowali z Niemcami. Spotkania z naszymi zachodnimi to zawsze wartościowe sparingi– mówi Rachwalski.