Wiosnę już prawie, prawie czuć w powietrzu. Gdy nadejdzie i zagości na dobre będzie się można cieszyć smakiem sznytloczka czy redyski. Też nie możecie się doczekać? Zrobimy wtedy wiosenną jajecznicę. Póki co zwędrowaliśmy w poszukiwaniu ciekawych przepisów na niedzielne śniadanie aż do Meksyku!
To właśnie z tej kuchni inspiracje czerpie Karla pochodząca z Kalifornii Dolnej w Meksyku, która od kilku lat mieszka w Londynie. Od kilku też lat prowadzi kulinarnego bloga MexicanFoodMemories. Autorka przyznaje, że uwielbia gotować praktycznie wszystko, ale prawdziwą jej pasją jest kuchnia meksykańska. Lubi też wyjść do restauracji, by skosztować steki czy ostrygi, za którymi szaleje.
Po przyjeździe do Londynu zaczęła sama gotować meksykańskie jedzenie niejako z konieczności. To co tutaj próbowała, a co miało być właśnie dobrze jej znanymi daniami rodem z Meksyku, nie było smaczne.
Gotować nauczyłam się dzięki mojemu ojcu, który był doskonałym kucharzem, zawsze zachęcał nas do gotowania i do poznawania różnych potraw i składników – przyznaje Karla – sprawiał, że jadłam wszystko, nawet tacos de moronga, kiedy miałem zaledwie 7 lat, ponieważ według moich rodziców były one bardzo odżywcze.
Na blogu Karli znaleźliśmy bardzo smakowicie wyglądającą potrawę, która doskonale wpisuje się w nasz cykl poświęcony niedzielnym śniadaniom.
Huevos Rancheros, czyli jajecznica farmera. To klasyczna, meksykańska potrawa, którą znają tam niemal wszyscy.
Podobno tę potrawę stworzyły osoby, które pracowały na polach zbierając warzywa i wkrótce stała się bardzo popularna w całym kraju i na terenie całych Stanów Zjednoczonych – wyjaśnia Karla.
Przepis jest prosty i nie powinien nastręczać większych problemów, jeśli oczywiście przypadkowo mamy w domu wszystkie potrzebne produkty. W rodzinie Karli oprócz standardowych składników wykorzystuje się dodatkowo pieczoną fasolę oraz pikantny sos.
By przygotować naszą meksykańską jajecznicę farmera dla 2 osób będziemy potrzebować 4 jajka, 4 posiekane pomidory, 1 małą posiekaną cebulę, pół zielonej papryki, 4 tortille kukurydziane, olej rzepakowy i odrobinę soli.
Zaczniemy od sosu. W niewielkim garnku rozgrzewamy olej, a gdy będzie już odpowiednio gorący wrzucamy warzywa i gotujemy na małym ogniu przez około 15 minut. Doprawiamy solą i dodajemy 2 łyżki wody. Gdy sos będzie już miał odpowiednią konsystencję odstawiamy go na bok.
Przygotujmy sobie również 2 patelnie. Na jednej będziemy podsmażać tortille, na drugiej jajka. Tortille podgrzewamy z obu stron przez 1 minutę.
Jeśli wszystko będziemy mieli gotowe przekładamy tortille z patelni na talerz, zsuwamy na nie jajka z patelni. Na samym końcu wokół żółtek ląduje nasz sos.
Śniadanie gotowe. DZIEŃ SMACZNY POZNAŃ!
Jeśli chcielibyście przeczytać oryginalny wpis Karli na Huevos Rancheros kliknijcie tutaj.
Autorka poleca do tego śniadania pyszną, aromatyczną kawę oraz świeży, wyciskany sok z pomarańczy.
Myślę, że to danie jest dowodem na to, że wcale nie trzeba być kucharzem lub iść do restauracji, by cieszyć się doskonałą kuchnią meksykańską – dodaje Karla.
Jeśli lubicie taką kuchnię, to polecamy blog Karli. Rzeczywiście są tutaj dania, które są proste do wykonania i smaczne. By przejść na strony przez nią prowadzone wystarczy kliknąć tutaj: MexicanFoodMemories.
Dodaj komentarz