Chyba każdy kierowca jeżdżący ulicami Poznania przynajmniej od czasu do czasu narzeka na ich stan. Że dziurawe, że koło można stracić albo nawet całe podwozie. Pisaliśmy co zrobić, gdy rzeczywiście uszkodzimy nasz samochód na jedne z kilkuset dziur, które powstały po zimie (o tym co robić oraz jakie wnioski wypełnić przeczytaj TUTAJ). Aby nie wypłacać odszkodowań bezpośrednio, poznański Zarząd Dróg Miejskich ubezpieczył się w firmie InterRisk Towarzystwo Ubezpieczeń S.A., wybranej w przetargu. Nasza składka z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wynosi 504.450 złotych – wyjaśniła nam Dorota Wesołowska z ZDM. Wnioski dotyczą szkód w pojazdach oraz szkód osobowych związanych z utrzymaniem dróg. Ilu kierowców zgłasza takie roszczenia? W roku 2009 do Zarządu Dróg Miejskich wpłynęło 437 wniosków. Towarzystwo ubezpieczeniowe wydało 200 pozytywnych decyzji, czyli ponad połowa kierowców, która się o nie starała, pozostała bez odszkodowania. Średnia wysokość wypłaconego odszkodowania wynosiła około 1100 złotych. W tym roku, do początku kwietnia, otrzymaliśmy około 200 wniosków – mówi Dorota Wesołowska z ZDM.
Warto jeszcze dodać, że w przypadku powstania szkody, warto poczekać na policję i zebrać zeznania i dane osobowe bezstronnych świadków. Wiemy z własnego doświadczenia, że nie wystarczy wskazać dziury i podać datę i godzinę kiedy się do niej wpadło uszkadzając samochód lub jego część. Brak protokołu policji i świadków, którzy całe zdarzenie widzieli wystarczą, by wniosek został odrzucony.
Pozdrawiam serdecznie
Dodaj komentarz