Igor Morski znany jest w Poznaniu jako właściciel agencji reklamowej przygotowującej projekty dla znanych marek. Od ponad 20 lat zajmuje się grafiką komputerową. Od środy w galerii Wyższej Szkoły Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa można oglądać największą jak dotąd prezentacja ilustracji artysty.
Imaginarium obejmuje kilkanaście lat jego pracy i współpracy z takimi tytułami prasowymi, jak: „Wprost”, „Charaktery”, „Psychologia Dziś”, „Focus” i „Money”, a także kilka motywów reklamowych, które powstały dla firm Olay, Abelson Tylor i Optus.
Nie jest ani malarzem, ani fotografem. Można by się spierać, na ile jego prace determinuje narzędzie, którym – jak skalpelem – deformuje ciała i przedmioty, śmiało łączy to, co w realnym świecie nigdy się ze sobą nie spotka, we wstępie do katalogu pisze Aga Kacprzyk.
Jego ilustracje są niczym nieprawdopodobna baśń – i piękna, i groźna, a na pewno niesamowita. Pełna znaczeń, symboli, otwarta na rozmaite interpretacje. Prace Morskiego budzą oczywiste skojarzenia: Salvador Dali, Jan Saudek czy Joel Peter Witkin. Zresztą artysta nie odżegnuje się od tych wpływów. Co jednak ciekawe – jego ilustracje mają nie tylko wymiar artystyczny, ale również komercyjny. Są tworzone pod konkretne zamówienie – głównie prasy.
Imaginarium – wystawa ilustracji Igora Morskiego, Wyższa Szkoła Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa.
8 – 29 lutego 2012
Wernisaż: 8 lutego o godzinie 18.00
Dodaj komentarz