Programiści przedstawiani są jako dziwni faceci w rozciągniętych swetrach, a tymczasem coraz częściej przygotowaniem aplikacji i stron internetowych zajmują się panie. 30 kobiet wzięło udział w poznańskich informatycznych warsztatach Rails Girls. Pomagało im w tym 12 trenerów z Poznania, Krakowa i Berlina.
Na poznańską edycję Rails Girls zgłosiło się 159 chętnych i to nie tylko z Poznania, ale też z Bydgoszczy, Szczecina, czy Berlina. Myślę, że tak wysokie zainteresowanie świadczy o potrzebie organizowania tego typu imprez dla kobiet – mówi Joanna Ignaczak, inicjatorka przedsięwzięcia.
W trakcie dwudniowych warsztatów, 12 zespołów w pocie czoła tworzyło własne aplikacje. Udało im się m.in.: zbudować wirtualne biblioteczki do zapisywania przeczytanych książek, własne blogi, czy narzędzia do zapisywania swoich pomysłów.
Programowanie to nie wszystko. Warsztaty dały też możliwość wysłuchania inspirujących prelekcji zaproszonych gości. Mamy nadzieję, że przygoda dziewczyn z Ruby on Rails nie zakończy się na warsztatach, a kontakty, które nawiązały w ich trakcie rozwiną się w obiecujące znajomości – mówi Ania Banaszek, jedna z organizatorek – Współpraca pomiędzy kobietami z różnych miast i państw to ważny element Rails Girls i chciałyśmy wpisać to również w ideę warsztatów w Poznaniu – dodaje.
Rails Girls to inicjatywa, która zrodziła się w 2010 roku w Finlandii. Szybko jednak swym zasięgiem ogarnęła cały świat. Celem spotkań jest wyposażenie kobiet w wiedzę i umiejętności, które pozwolą im rozwijać swoje pomysły i dodadzą energii do rozwoju w świecie nowych technologii. Dzięki temu możliwe będzie przełamanie stereotypu dotyczącego nieobecności kobiet w branży IT.
Dodaj komentarz