Jakoś nie wyobrażam sobie niedzielnego poranka bez jajecznicy. To rytuał, który zapamiętałem z dzieciństwa i wcale nie zamierzam z niego zrezygnować. Można natomiast urozmaicić je, choćby raz na jakiś czas, nieco modyfikując składniki i sposób smażenia.
Nie wierzycie, że to możliwe? Przejrzyjcie sobie nasze niedzielne wpisy z kilku ostatnich miesięcy. Znajdziecie tutaj wyszperane na całym świecie smaczne propozycje na niedzielną jajecznicę. Jest ich bardzo dużo. Niektóre w jakiejś części są podobne. Dzisiaj proponujemy jajecznicę z jarmużem.
Ten zielony przysmak odkryłem dość późno. Nie był znany w mojej rodzinie. Przynajmniej nie przypominam sobie, bym widział go na talerzu podczas obiadów u babci, cioci czy w domu rodzinnym. Co innego szpinak. Na szczęście bardzo go lubiłem, choć koledzy już w przedszkolu starali się bardzo mi go obrzydzić.
Jarmuż rośnie niemal wszędzie. Również dziko. Trzeba tylko znać miejsce i oczywiście odróżnić tę smaczną roślinę od innych. Tu pomocna będzie z pewnością Wikipedia do której odsyłamy. Możecie tam przeczytać o jej właściwościach, ale zobaczycie również zdjęcia, co ułatwi poszukiwania.
Wracamy jednak do naszego dzisiejszego przepisu na niedzielne śniadanie. To propozycja od Elise Bauer, która mieszka w Kalifornii i prowadzi bloga Simply Recipes. To kolejna osoba, która dla gotowania i dzielenia się swoją pasją z innymi. Jeszcze kilka lat temu pracowała w Dolinie Krzemowej i zajmowała się strategią marketingową dla jednej z firm internetowych.
Bardzo spodobał się nam przepis na jajecznicę z jarmużem i mozzarellą. Jest prosty i już sama nazwa (również prosta) brzmi smacznie.
Użyłam sera mozzarella w tym przepisie, bo akurat miałam go pod ręką, ale możecie dodać inny, ulubiony ser – zaznacza Elise Bauer – podobnie z przyprawami kuchni włoskiej, które dodałam, ale można łatwo je łatwo zastąpić innymi.
My pozostajemy jednak przy mozzarelli. Ile? To naprawdę zależy od upodobań. Oprócz tego narychtujmy sobie przed rozpoczęciem gotowania 1 łyżkę oliwy z oliwek, posiekaną cebulkę ze szczypiorkiem, odrobinę płatków czerwonej papryki, a także przyprawy takie jak rozmaryn, oregano, tymianek i bazylia oraz pieprz i sól (ale bez niej można się naprawdę obejść). Nie może zabraknąć oczywiście 4 jajka i liście jarmużu, które siekamy na drobno.
Namawiamy przy tej okazji, by składniki zebrać osobiście, a jeśli nie macie takiej możliwości kupcie je na swoim ryneczku lub w zaufanym osiedlowym warzywniaku.
Jeśli mamy gotowe wszystkie składniki rozgrzewamy patelnię i olej. Gdy będzie już odpowiednio gorący dodajemy posiekaną cebulkę i płatki papryki. Wszystko mieszamy poruszając odpowiednio patelnią i podsmażamy na niezbyt dużym płomieniu przez około minutę. Jarmuż warto wymieszać w misce ze szczypiorkiem i oliwą, a następnie wszystko wrzucić na patelnię i smażyć kilka minut.
Gdy liście jarmużu wyraźnie się zmienią od gotowania wlewamy wymerdane kwierlejką* jaja z utartą mozzarellą. Całość wlewamy także na patelnię i przyprawiamy. Gdy całość jest już wymieszana (ale nie wstrząśnięta jak mawiał 007) zdejmujemy patelnię z palnika, ale nadal mieszamy, by ser dokładnie się rozpuścił. Nasza niedzielna jajecznica jest już gotowa. DZIEŃ SMACZNY POZNAŃ!
Dokładny przepis i podpowiedzi jak zrobić tę jajecznicę znajdziecie klikając tutaj. Warto jednak przejrzeć pozostałe przepisy Elise Bauer, które przedstawia na stronach SimplyRecipes.com
*kwierlejka – to słowo już chyba się pojawiło, a w gwarze poznańskiej to mątewka, a rychtować to przygotowywać
foto: simplyrecipes.com / Elise Bauer
Dodaj komentarz