Jak to z tymi cenami nad morzem?

Większość Polaków wybrała podobno wakacje w kraju. Wiąże się to między innymi z obawami związanymi z sytuacją pandemiczną. Może się nagle okazać, że urlop gdzieś poza naszymi granicami musi się skrócić, bądź wydłużyć o kwarantannę. Co z osobami, które wybrały wczasy nad Bałtykiem? Czy jest rzeczywiście bardzo drogo?

Najpierw trzeba się dostać na miejsce. Najbardziej popularne środki transportu to bana* i samochód. Bilet do Sopotu kosztuje w pociągu IC 82,00 zł (I klasa), bądź 63,00 zł (II klasa). Do Kołobrzegu natomiast w IC zapłacimy odpowiednio 75,00 i 57,00 złotych, a w IR około 35,00 zł.

Podróż samochodem w obie strony to koszt od 230,00 do 280,00 złotych oczywiście w zależności od samochodu, stylu jazdy i kilku jeszcze innych czynników.

Kwestia noclegu to oczywiście bardziej złożona kwestia. Tutaj ważne są nasze preferencje co do komfortu, zatem pominę ten koszt. Rezygnując z wielu wygód możemy znaleźć całkiem niedrogie miejsca.

Media przed wakacjami ostrzegały krzykliwymi tytułami o drożyźnie nad polskim morzem. Próbowała z tymi niesprawdzonymi i sensacyjnymi informacjami walczyć między innymi Gmina Mielno.

Komuś mocno zależy na tym, żebyście – Wy turyści – do nas nie przyjeżdżali, ale tak łatwo się nie poddamy – komentowali kolejne doniesienia o paragonach grozy.

Ile zatem zapłacimy za posiłki właśnie w Mielnie? Ceny rzeczywiści nie budzą grozy, o czym możemy się przekonać przeglądając oferty różnych lokali.

Teraz sprawdźmy ceny w Sopocie. Na pewno jest drożej, ale każdy tutaj przyjeżdżający raczej się z tym liczy. Zaglądamy to baru rybnego zlokalizowanego między promenadą, a plażą. Wybór tutaj jest niewielki, a ceny..?

Monciak w Sopocie jest tym dla tego miasta, co Krupówki dla Zakopanego. Miejsce to tętni życiem bez względu na porę dnia czy nocy, w słońcu i w deszcz. Jest tuta bardzo duży wybór lokali gastronomicznych. Ich wachlarz smaków i cen jest bardzo szeroki. Nie mogąc się zdecydować zawsze można pójść w bezpieczną klasykę, czyli pizzę. Na celownik wzięliśmy lokal Sempre Pizza&Vino. Czasami trzeba nieco poczekać na miejsce i trzeba mieć szczęście do obsługi, My mieliśmy, ale kilku gości przy sąsiednich stolikach tyle szczęścia nie mieli. Pani była sympatyczna, ale nie panowała nad zamówieniami zapominając kuchni przekazać właściwych ilości, kolejności i wybranych dań. W efekcie po godzinie czekania większość gości rezygnowała. My czekaliśmy na nasze pizze około 40 minut i było warto!

Ceny w tym miejscu przedstawiają się tak: pizza Sempre – 37,00 zł, di Parma – 39,00 zł, pikantna Diavola – 37,00 zł, Verde – 36,00 zł, Margherita – 26,00 zł, Pepsi – 10,00 zł, Piwo 0,5 l – 16,00 zł, Piwo 0,3 l – 12,00 zł, soczek 0,3 l – 8,00 zł.

Bar o nazwie Gruba Ryba proponuje między innymi dorsza w zestawie – 43,00 zł, Sandacz w zestawie – 48,00 zł. Tak prezentuje się ta druga, czyli nieco droższa propozycja. Smak pozostawiał wiele do życzenia, ale rekompensował to widok, który podziwialiśmy konsumując obowiązkową rybkę.

Nieco bliżej sopockiego molo znajdujemy Tawernę Rybitwa. Tutaj także możemy spoglądać sobie na morze i plażę. Ponieważ miejsce to było “po drodze” trafiliśmy tutaj kilka razy. Jest sympatycznie, obsługa jest sprawna i chętnie podpowie co warto wybrać.

Sałatka grecka – 29,00 zł, Sałatka z łososiem pieczonym – 33,00 zł, Burger rybaka – 29,50, Placki ziemniaczane (2 szt) z wędzonym łososiem – 22,00 zł (na zdjęciu), Pierś kurczaka z grilla (zestaw) – 29,50, Frytki (100 g) – 9,00 zł, Zupa rybna – 22,00 zł, Herbata owocowa – 12,00 zł, Piwo 0,5 l – 13,00 zł, Lemoniada (szklanka) – 13,00 zł.

Sopockie punkty oferujące gofry i lody nie są przesadnie oblegane. Z jednej strony jest ich bardzo dużo, ale też nie wszystkie wzbudzają zaufanie. Za jedną kulkę, niezbyt dużą, zapłacimy w zależności znowu od lokalizacji, od 6,00 do 8,00 złotych.

Czy ceny te są rzeczywiści przerażające? Jakie są Wasze tegoroczne doświadczenia i podsumowania?