Jazda w terenie zabudowanym z nadmierną prędkością bez prawa jazdy? To musiało skończyć się kontrolą drogową, mandatem oraz wnioskiem do sądu.
Na ul. Dąbrowskiego w Poznaniu policjanci z grupy speed zauważyli kierującego motocyklem, który jechał z prędkością 105 km na ograniczeniu do 70 km/h. Został zatrzymany do kontroli drogowej, w trakcie której okazało się, że nie ma uprawnień do kierowania tym jednośladem.
Spotkanie z mundurowymi zakończyło się mandatem w wysokości 800 zł, 6 pkt karnych, wnioskiem skierowanym do sądu oraz rzecz jasna – zakazem dalszej jazdy – informują policjanci.
Dodaj komentarz