Pomiędzy Wzgórzem Św. Wojciecha a Starą Rzeźnią, planowane jest utworzenie parku, który w założeniu będzie częścią planowanego Muzeum Niepodległości, ale też wpłynie na zwiększenie wartości deweloperskiej inwestycji. Warto, żeby był dobrze zaplanowany i służył jak największej grupie poznaniaków i turystów. Teren ten w ostatnią sobotę był miejscem spaceru botaniczno – urbanistycznego pod nazwą „Dzikie”. Wbrew wielu planistycznym koncepcjom zieleń, także ta nieujarzmiona jest pożądana przez mieszkańców. Nie bez powodu szczególnym powodzeniem cieszą się budynku w sąsiedztwie drzew, a deweloperzy swoim inwestycjom nadają często zielone czy ekologiczne nazwy. Zanim przejdę do kwestii zagospodarowania kilka ciekawostek przyrodniczo – zielarskich z doskonałych opowieści twórczyń Stowarzyszenia Dziewczyny w Naturze Sary Grolewskiej i Anna Gruszki.
Spacer rozpoczął się przy lipach na Wzgórzu Św. Wojciech, drzewach sadzonych od setek lat przy świątyniach, mających moc i dających wiele korzyści. W latach 20-tych XX wieku próbowano z lipowych orzeszków robić nawet czekoladę, a ściskając w palcach zielone kuleczki możemy poczuć olejek pomagający w przeziębieniach, a przecież nie możemy zapomnieć o prozdrowotnych właściwościach naparu. Na podwórzu dawnej fabryki Kantorowicza przy Grochowych Łąkach rośnie pochodząca z Boliwii żółtnica, z której można ugotować całkiem smaczną zupę [popularną w Ameryce Południowej].
Ogromnie ciekawy, na co dzień niedostępny jest teren dawnej fabryki Akwawit, to tu powstanie tu park. Rośnie tu sporo krwawnika i czarnego bzu, a to rośliny czarodziejskie, które należy zbierać z szacunkiem, żeby zło nie przeszło na człowieka – jak mówiły przewodniczki. Znając życie, większość niskiej zieleni będzie tu wykarczowana, więc różnie może być z tym złym urokiem. Przypomnieć należy, że w 1937 roku w fabryce Akwawitu wybuchł największy w przedwojennym Poznaniu pożar.
Nowe muzeum powstanie na działkach nr 69/6 ark. 02 oraz 2 i ¾. Część parkowa zlokalizowana jest w południowej części obszaru objętego inwestycją, w większości na działce nr 3/4. Założono, że budynki nowego muzeum, plac muzealny oraz park stanowić będą jedno założenie.
Inwentaryzację zieleni na przyszłym terenie parku i muzeum wykonano w czerwcu 2020 r. Na terenie parku znajduje się bardzo cenny starodrzew.
Zinwentaryzowano ponad 250 drzew i krzewów. Dominującymi gatunkami są drzewa liściaste: robinia akacjowa, klon zwyczajny, klon jesionolistny, klon jawor. 58 proc. drzew jest w dobrym stanie zdrowotnym, 28,5 proc. w stanie średnim, około 10 prac. stanowią drzewa w bardzo dobrym stanie zdrowotnym. Niewiele jest drzew martwych, zamierających i w złym stanie (od 0,5 do 2 proc). Dyrektor Muzeum Przemysław Terlecki w odpowiedzi na interpelację radnego Andrzeja Rataja zapewnił, że planowane jest zachowanie większości drzew, które zostaną uzupełnione o nowe nasadzenia.
Park będzie parkiem ogólnodostępnym publicznie. Wejść do niego będzie można z placu muzealnego zlokalizowanego w północnej części obszaru objętego inwestycją. Układ ścieżek został tak zaprojektowany, by umożliwić dostęp do parku i muzeum również od strony nowego układu drogowego łączącego ul. Północną z ul. Grochowe Łąki, wzdłuż granicy ze Starą Rzeźnią.
Problematyczne jest dziś wejście od strony ul. Św. Wojciech. Warto jednak zaplanować trakt i schody w stronę kościoła. Byłoby to z punktu widzenia turysty pożądane rozwiązanie – połączenie atrakcji muzealnych z poznańską Skałką i dalej cmentarzem Zasłużonych Wielkopolan. Teoretycznie wejście jest możliwe od ul. Podgórze, ale tu wspólnoty mieszkaniowe nie zgadzają się na otwarcie przestrzeni.
Założenia urbanistyczne całego ważnego dla historii Poznania kwartału przestawił Jakub Głaz. Warto powrócić do historii samego Wzgórza Św. Wojciecha, Starej Rzeźni, Grochowych Łąk, przypomnieć działalność Akwawitu, przepompowni Aquanetu czy lodowiska Bogdanka. Więcej na ten temat w kolejnym wpisie.
Spacer „Dzikie” zorganizowało Centrum Kultury ZAMEK w Poznaniu oraz Stowarzyszenie Dziewczyny w Naturze.
Dodaj komentarz