Pewien mieszkaniec Murowanej Gośliny zgubił portfel z bejmami i flepami*. Na jego szczęście wszystko znalazł ktoś uczciwy i wszystko wróciło do właściciela.
W portfelu było 1.545 złotych, a więc kwota, która mogła wielu skusić. Były też karty płatnicze różnych banków, ale też między innymi dowód rejestracyjny samochodu osobowego, dowód osobisty, prawo jazdy oraz karta telefoniczna. Wszystko to znalazła w Parku Mazowieckiego spacerująca kobieta i oddała go dyżurnemu straży miejskiej na Starym Mieście.
Oddaję znaleziony w Parku portfel. Nie zaglądałam do środka a Panowie wiecie co z tym zrobić. Pragnę zachować całkowitą anonimowość – krótko oświadczyła kobieta.
Strażnik wszystko spisał wymieniając co dokładnie znajdowało się w przyniesionym portfelu. Korzystając z pomocy Policji zawiadomił właściciela o odnalezionych dokumentach. Okazał się nim pan Michał, który nie krył radości z odzyskania zarówno bejmów jak i flepów.
Pragnę bardzo podziękować Pani, która odnalazła mój portfel, przede wszystkim za uczciwość – podkreślił pan Michał.
My również, podobnie jak Straż Miejska, przyłączamy się do tych podziękowań dla Pani, która pragnie pozostać anonimowa!
*bejmy to w naszej, poznańskiej gwarze pieniądze, a flepy to dokumenty.
Motywujące!