Jest nowy dworzec autobusowy, ale nie ma toalet

Nowy dworzec autobusowy w Obornikach na pewno robi dobre wrażenie. Nowoczesny, teren wokół jest uporządkowany, mają być nowe połączenia. Niestety nie jest idealnie. Póki co…

Na miejscu starego budynku dworcowego miał zostać wybudowany nowy. Miał on być wzorowany na istniejących już tego typu obiektach. Pod jednym niemal dachem miały powstać 3 strefy. W pierwszej znajdowałyby się kasy z biletami zarówno na bany jak i autobusy oraz toalety. W drugiej mogłyby powstać no sklepy, a w kolejnej strefie można by było zaparkować rowery. Niestety spółka PKP wycofała się z realizacji tej części inwestycji.

To właśnie jest przyczyną braku choćby toalet na nowym dworcu, co mogło wywołać spore zaskoczenie pasażerów.

Centrum przesiadkowe miało się składać z trzech części. Pierwszą były inwestycje realizowane na torowisku, za co odpowiadała spółka PKP PLK. Drugą było wybudowanie dworca autobusowego, za co odpowiadało Miasto Oborniki. Zarówno PKP PLK i Miasto wywiązały się ze swoich zobowiązań.

Druga część przedsięwzięcia zakładała, ze PKP PLK przebuduje linię kolejową oraz wybuduje nowy, znacznie wydłużony peron, tak aby mogły zatrzymywać się pociągi każdego typu. Trzecia część, a więc budowa nowego budynku dworcowego, za którą odpowiedzialna była spółka PKP, nie powstała.

Mimo wcześniejszych ustaleń PKP wycofało się w momencie gdy Gmina rozpoczęła inwestycję, na którą uzyskała wielomilionowe dofinansowanie. Władzom Miasta zależy w tej chwili, by inwestycja została jednak dokończona. Jednym z branych pod uwagę wariantów jest nawet sfinansowanie przez Oborniki całości inwestycji, którą utrzymywać będzie PKP.

Czekamy na decyzję z PKP i do tej pory zmuszeni jesteśmy do wprowadzenia rozwiązań tymczasowych – informuje Krzysztof Nowacki z Urzędu Gminy – zanim pojawi się nowy budynek na terenie dworca ustawione zostaną toalety mobilne i automaty z kawą, napojami oraz przekąskami.