Projekt „Francuski minister” – muzyczna satyra na biurokrację i politykę

W poniedziałkowy wieczór Poznań zaprasza wszystkich miłośników kina i muzyki na wyjątkową projekcję filmu „Francuski minister” (« Quai d’Orsay») w reżyserii Bertranda Taverniera. Ten francuski obraz z 2013 roku, trwający 114 minut, to nie tylko opowieść o polityce, ale także przenikliwa satyra, która odkrywa kulisy funkcjonowania ministerstwa spraw zagranicznych Francji.

Film opowiada historię młodego, pełnego ambicji mężczyzny – Arthura Vlamincka, grającego go Raphaëla Personnaz. Arthur, ze swoim zapałem i marzeniem o karierze dyplomatycznej, zostaje zatrudniony w kancelarii ministra spraw zagranicznych. Z biegiem wydarzeń szybko odkrywa, że rzeczywistość w biurze jest daleka od jego romantycznych wyobrażeń. Zamiast kompetentnego szefa, Arthur spotyka Alexandre’a Taillard de Vorms, którego postać kreuje Thierry Lhermitte. Taillard to charyzmatyczny, aczkolwiek niezdarny minister, który nie ma pojęcia o sprawach, które powinien nadzorować.

Struktura filmu przypomina oscarowe thrillery, ale zamiast napięcia i dramatyzmu znajdziemy w niej przebogaty humor i satyryczne odniesienia do realiów wykreowanej przez Taverniera rzeczywistości politycznej. „Francuski minister” nie boi się stawiać pytań o efektywność rządów oraz sposób, w jaki biorą się decyzje w najwyższych instancjach. Mistrzowsko pokazane absurdalne sytuacje biurowe sprawiają, że widzowie nie tylko bawią się podczas seansu, ale również skłaniają do refleksji nad kondycją współczesnej polityki.

Film został zaprezentowany w wersji oryginalnej z napisami w języku polskim, co jest miłym gestem Instytutu Francuskiego w Poznaniu, plany kulturowe z reguły skupiają się na popularyzacji francuskiego kina i języka we współczesnej Polsce. Powyższe wydarzenie cieszyło się dużym zainteresowaniem, a sama możliwość uczestnictwa w nim bezpłatnie sprawiła, że sala kinowa zapełniła się po brzegi.

Kalendarium

Projekcja filmu „Francuski minister” miała miejsce w poniedziałek wieczorem, a licznie zgromadzona publiczność miała okazję zanurzyć się w komediową analizę francuskiej administracji. Było to nie tylko wydarzenie filmowe, ale także doskonała okazja do wymiany myśli na temat aktualności politycznej oraz wpływu biurokracji na codzienne życie obywateli.

Dzięki swojemu humorowi i celnej krytyce „Francuski minister” pozostaje aktualny także dzisiaj, kiedy to wiele osób z niepokojem przygląda się poczynaniom swoich rządów. Film Taverniera pokazuje, że za każdym „ważnym” wydarzeniem politycznym kryje się cała masa zawirowań i absurdów. Z pewnością jego projekcja po raz kolejny nasuwa pytanie: czy jesteśmy gotowi na zmiany i jakie mamy narzędzia ku temu?

„Francuski minister” swoją premierą nie tylko zabawiał, ale także zmuszał do myślenia o roli każdego z nas w demokratycznym społeczeństwie. Dodatkowo promując francuską kulturę w Poznaniu, pokazuje, że kino potrafi być doskonałym narzędziem do poruszania ważnych tematów, także tych związanych z polityką i odpowiedzialnością społeczną. Zdecydowanie warto śledzić kolejne wydarzenia organizowane przez Instytut Francuski w Poznaniu, bo kto wie, może już niedługo znów zobaczymy coś równie fascynującego jak „Francuski minister”.