Andropauza – gościnnie
Andropauza – gościnnie
Autor:
Jan Jakub Należyty
Reżyseria:
Dariusz Szada-Borzyszkowski
Choreografia:
Julita Kożuszek
Scenografia i kostiumy:
Małgorzata Żukrowska i Małgorzata Filipiak
Opracowanie muzyczne:
Jura Fiodorow i Sławomir Ratajczyk
Producent:
Leszek Kwiatkowski
Andropauza
Gwałtowny spadek testosteronu, osteoporoza, zmęczenie, depresja, przyrost wagi, bóle pleców, bezsenność…Wymieniać dalej? Te straszne słowa można zamknąć w jednym, ale przerażającym:
A N D R O P A U Z A
Dla zabicia resztek nadziei wyjaśniamy: andropauza, to męska odmiana klimakterium. Kobieta w klimakterium, to osoba, której mężczyzna musi wybaczyć więcej. Andropauza, to stan, którego mężczyzna nie może wybaczyć sobie. Zwłaszcza, że kobiety i andropauzy mężczyzna nigdy nie zrozumie. A żyć trzeba!
Pięciu nieznajomych spotyka się w sanatorium. Pięć odmiennych osobowości, pięć charakterów i pięć życiorysów. I jeden wspólny wróg – doktór ZUS. (Zbieżność nazwisk przypadkowa?)
- Polska rzeczywistość w sanatoryjnej świetlicy i na dancingu.
- Historia, która każdemu może się zdarzyć.
- Opowiedziana prześmiesznymi dialogami i piosenkami, których melodie rozpoznajemy po pierwszych dźwiękach.
- Wulkan dowcipu, kiedy bohaterowie idą na żywioł.
I odrobina wzruszenia, kiedy wspominają młodość. Samo życie. - Najnowsza komedia Jana Jakuba Należytego.
-
Andropauza – męska rzecz!
Jeszcze nie skończony mecz.
Jeszcze nie schodzimy z pola,
Jeszcze nie raz strzelisz gola!
Andropauza –męska rzecz!Nikt nas nie odstawi na boczny peron
Jeszcze w nas buzuje testosteron.
Życie mamy proste jak korkociąg
Przeciąg nam nie straszny, ani pociąg