Kanary w akcji

Wuchta wiaruchny nadal jeździ bez biletu licząc, że zaoszczędzi trochę bejmów. Dość skutecznie działają jednak kanary, które wyłapują gapowiczów w bimbach i autobusach. W  ubiegłym roku złapali ponad 76.000 osób podróżujących w ten sposób.

ZTM Poznań dokłada starań, żeby pasażerowie uczciwie płacący za swoje przejazdy nie mieli poczucia, że płacą także za gapowiczów – podkreśla Agnieszka Smogulecka z ZTM – chcemy doprowadzić do sytuacji, w której nie będzie się opłacało podejmować ryzyka jazdy bez ważnego biletu, bo prędzej czy później i tak będzie trzeba zapłacić.

Kanary w 2015 roku skontrolowały ponad 5% kursów i 76.000 osobom bez biletów i nałożyli  im nakaz opłat dodatkowych o łącznej wartości 18.000.000,00 złotych.

Kwota ta powinna trafić do kasy miasta. Powinna, ale niestety w ubiegłym roku zapłacono 55.600 opłat dodatkowych, w tym tylko 24.8000 wystawionych w 2015 roku. Łączna kwota uzyskanych bejmów wyniosła 12.000.000 złotych.

*Kanar to w gwarze poznańskiej oczywiście kontroler biletów, którego gapowicze oczywiście nie darzą sympatią, no ale za bilety trzeba płacić. Bejmy to pieniądze, których każdy chciałby mieć wuchtę, czyli bardzo dużo. Wiaruchna natomiast, to w naszej gwarze ludzie.