Burza, która przeszła nad naszą metropolią wieczorem, była zgodnie z przewidywaniami bardzo gwałtowna. Spowodowała wiele awarii, zalane były drogi i piwnice. Sobota może być deszczowa, ale na szczęście już bez burz.
Intensywny deszcz, który towarzyszył burzy spowodował zalanie wielu dróg. W samym Poznaniu problemy z przejazdem miały samochody m. in. w okolicach mostu Lecha, pod wiaduktem kolejowym na alei Niepodległości, na Dolnej Wildzie czy ulicy Baraniaka. Na Garbarach w pobliżu Aquanetu ze studzienek kanalizacyjnych tryskała woda. W kilku miejscach na Winogradach wybicia były tak silne, że wybiły płyty studzienek. Tak było m. in. w pobliżu skrzyżowania ulic Winogrady i Armii Poznań.
Strażacy wzywani też byli do powalonych drzew, połamanych gałęzi czy zalań. W całej Wielkopolsce interweniowali ponad 2.500 razy! Największe zniszczenia były w okolicach Wrześni i Gniezna. Nawałnica nie oszczędziła też Nowego ZOO.
Powaliła kilka drzew, jedno zniszczyło przęsło ogrodzenia u antylop nilgau więc musieliśmy spłoszoną samicę odławiać i przenieść do jej domu – informują pracownicy zologu – sytuacja już opanowana, działamy od rana, już jest bezpiecznie i spokojnie, tylko ścieżki do uprzątnięcia.
W związku z tym Nowe Zoo otwarte będzie dla gości od godziny 13:00.
Pracowitą noc mieli praktycznie wszyscy strażacy z naszej metropolii. Przez całą piątkową noc i w sobotni poranek sporo interwencji mieli strażacy z Kostrzyna.
W związku z silnym wiatrem i wystąpieniem intensywnych opadów atmosferycznych interweniowaliśmy ponad 20 razy – informują druhowie z OSP Kostrzyn około 11:00 – najczęstsze wezwania dotyczyły usuwania powalonych drzew, zabezpieczania zerwanych dachów, zabezpieczania zerwanych linii energetycznych, wezwanie do podtrzymania działania aparatury medycznej w czasie braku dostawy energii elektrycznej.
Dodaj komentarz