SPARING | Lech Poznań – FC Midtjylland 3:2
W trzecim sparingu Lecha Poznań podczas przygotowań do nowego sezonu, Kolejorz pokonał FC Midtjylland 3:2. Bramki dla niebiesko-białych zdobywali Mikael Ishak z rzutu karnego, Karlo Muhar oraz Filip Marchwiński.
Lechici mają już za sobą dwa mecze kontrolne podczas zgrupowania, a ich bilans wynosi jedno zwycięstwo (z Zagłębiem Lubin 3:1) oraz porażkę (z Lechią Gdańsk 0:1). Wprawdzie poprzedni sparing nie zakończył się wygraną Kolejorza, to jednak najważniejsze dla zawodników trenera Macieja Skorży było przetestowanie tego, co wcześniej mogli ćwiczyć na treningach.
Mieliśmy wiele sytuacji bramkowych, które powinniśmy zamienić na gole. Nie ukrywam, że dużo lepiej schodzi się z boiska jako zwycięzca, nawet w meczu towarzyskim. Pod tym kątem możemy mieć do siebie pretensje. Jednak wiele założeń i wariantów, które ćwiczyliśmy podczas zgrupowania, staraliśmy się realizować. Dużo pozytywów, ale jasne, że chciałbym przede wszystkim wygrać. Zmęczenie na pewno odgrywa tutaj rolę. Ale nie zwalajmy wszystkiego na to. Musimy przecież mocno pracować, żeby potem w lidze było łatwiej. Ja przyznam, że dziś czułem się pod tym względem zdecydowanie lepiej. Ale oczywiście im bliżej pierwszego starcia, tym będzie lepiej – mówił po spotkaniu debiutant w niebiesko-białych barwach, Artur Sobiech.
W środowe popołudnie lechici podejmowali na własnym obiekcie FC Midtjylland. Wicemistrz Danii od 5 lipca przebywa w podpoznańskiej Opalenicy, gdzie przygotowuje się do startu rozgrywek. Sparing z Kolejorzem jest ważnym testem dla drużyny trenera Bo Henriksena przed rozpoczęciem walki o grę w Lidze Mistrzów – ekipa z około 50-tysięcznego miasta Herning już 20 lipca zagra w 2. rundzie eliminacji ze szkockim Celtic FC.
Mecz przy Bułgarskiej lepiej rozpoczęli lechici. Jeszcze w pierwszej minucie swoją szansę miał Joao Amaral, którego mocny strzał zza pola karnego nieznacznie minął słupek. Portugalczyk po chwili miał kolejną okazję – świetne podanie Mikaela Ishaka w pole karne, gdzie znajdował się 29-latek, ale pomocnik skiksował i futbolówka znalazła w rękawicach bramkarza Midtjylland. W miarę upływu czasu swoje szanse na zdobycie bramki mieli Duńczycy, ale ostatecznie to niebiesko-biali jako pierwsi wyszli na prowadzenie. Tuż przed końcem drugiego kwadransa gry Jakub Kamiński był faulowany w polu karnym przez Henrika Dalsgaarda, a z jedenastego metra gola strzelił Ishak.
Początek drugiej połowy był podobny do tej pierwszej – lechici rozpoczęli od ataków, a swojego trafienia szukał Michał Skóraś, którego strzały dwukrotnie minęły słupek duńskiej bramki. Goście do wyrównania doprowadzili w 61. minucie starcia – dobre dośrodkowanie z rzutu rożnego skutecznie wykończył Daniel Høegh. Kolejne dwie bramki w środowe popołudnie zdobywali gracze Kolejorza. Najpierw Antoni Kozubal oddawał strzał w kierunku bramki, a Karlo Muhar jako ostatni dotknął piłkę, która wpadła do bramki. Chwilę później chorwacki pomocnik podał do Mateusza Skrzypczaka, który wystawił futbolówkę do niepilnowanego Filipa Marchwińskiego. Pod koniec starcia na listę strzelców wpisał się jeszcze kapitan duńskiej ekipy, Rasmus Nicolaisen.
Kolejny sparing Kolejorz rozegra na obiekcie w Opalenicy. W piątek, 9 lipca o godzinie 16:00 Lech podejmie pierwszoligową Arkę Gdynia i będzie to ostatni otwarty mecz kontrolny w trakcie letnich przygotowań.
Lech Poznań – FC Midtjylland 3:2 (1:0)
Bramki: Ishak (30.- karny), Muhar (74.), Marchwiński (81.) – Høegh (61.), Nicolaisen (88.)
Kartki: Pione Sisto (żółta kartka), Nicolas Madsen (czerwona kartka)
Lech Poznań: Filip Bednarek (46. Mickey van der Hart) – Joel Pereira (62. Alan Czerwiński), Jesper Karlström (70. Karlo Muhar), Jakub Kamiński (70. Filip Borowski), Mikael Ishak (62. Artur Sobiech), Dani Ramirez (77. Filip Wilak), Antonio Milić, Bartosz Salamon (70. Mateusz Skrzypczak), Michał Skóraś (72. Filip Marchwiński), Joao Amaral (62. Aron Johannsson), Pedro Tiba (72. Antoni Kozubal)
źródłó: lechpoznan.pl
Dodaj komentarz