Kolejorz gra dziś w ojczyźnie wikingów

Kolejorz w ramach drugiej rundy eliminacji Ligi Europy zmierzy się z norweskim FK Haugesund. Na lotnisku w tym mieście wszystkich wita napis Witamy w ojczyźnie królów wikingów.

Lechici trenowali na stadionie w Haugesund w Norwegii w środę wieczorem. Na murawie pojawiło się dwudziestu piłkarzy.

Teraz jesteśmy w lepszej formie, niż byliśmy przed dwumeczem z FK Pelister – przyznaje Nenad Bjelica, trener Kolejorza – cały czas przygotowujemy się do sezonu, dlatego też nie mogę powiedzieć, że jesteśmy w stu procentach gotowi, wiem jednak, że jesteśmy na innym etapie przygotowań, niż kilka dni temu.

Do Norwegii nie polecieli kontuzjowani Mario Situma, Nickie Bille, Vernon De Marco, Marcin Robak oraz Emir Dilaver. Mają się w Poznaniu przygotowywać do kolejnych spotkań. Być może zagrają już w niedzielę, a może następny czwartek.

Mamy do swojej dyspozycji Christiana i być może on zagra w pierwszym składzie, zdecydujemy bezpośrednio przed meczem – wyjaśnia Nenad Bjelica – widzieliśmy w Strumicy, że może w ataku zagrać też Maciej Makuszewski, choć to nie jest typowy snajper, ale jest bardzo szybki.

Pod uwagę przez szkoleniowca Kolejorza na mecz z FK Haugesund jest też brany Deniss Rakels. Czy poznaniakom uda się uzyskać korzystny, co ważne na tym etapie eliminacji, wynik w pierwszym meczu z tą drużyną?

Na razie o nim nie myślę, chcę przede wszystkim zagrać dobry mecz, oczywiście niezależnie od tego z kim gram, chqacę wygrać – podkreśla Nenad Bjelica – nieważne czy jest to FK Pelister, FK Haugesund czy Legia, ten dwumecz trwać będzie 180 minut, chcemy na boisku ciężko pracować i zagrać dobry mecz.

Szkoleniowiec Lecha dodał, że jest pewien, że zespół jest dobrze przygotowany do tej rywalizacji. W ramach przygotowań do meczu analitycy, a także sztab szkoleniowy Kolejorza obejrzeli pięć spotkań norweskiego FK Haugesund. Nenad Bjelica podkreśla, że to poważny zespół, który gra bardzo dobrze w piłkę. Stosuje dobry pressing, na boisku każdy daje z siebie wszystko.

Co najważniejsze, ta drużyna jest w trakcie rozgrywek ligowych i jest w formie, to niebezpieczny rywal – podsumowuje Bjelica – zobaczymy w trakcie spotkania czy są w lepszej formie, niż my.

Spotkanie zespołów FK Haugesund i Lecha Poznań rozpocznie się na stadionie w Haugesund w czwartek o 19:00.