Kolejorz przegrał z Jagą

Debiut Macieja Skorży w roli trenera Kolejorza wypadł bardzo mizernie. Lech w kiepskim stylu przegrał w Białymstoku z Jagiellonią 1:0.

Wystarczyła pierwsza akcja, by gospodarze w 6 minucie zdobyli gola. Kolejorz do końca pierwszej połowy nie był w stanie zmienić wyniku tego meczu. W pierwszych 45 minutach oddali tylko dwa strzały w kierunku bramki Jagi. Oba niecelne. Wynik pierwszej połowy spotkania mógł jeszcze gorszy dla Lecha, ale po dośrodkowaniu Quintany z rzutu rożnego i celnym strzałem głową Tuszyńskiego, uratowała nas doskonała interwencja Kotorowskiego.

Po fatalnej pierwszej połowie Maciej Skorża posadził na ławce Sadajewa, a na boisko wypuścił Ubiparipa. Niemal tuż po rozpoczęciu drugiej połowy był on bliski wyrównania, jednak piłkę złapał bramkarz gospodarzy. Lech miał jeszcze jedną, niemal pewną, sytuację na wyrównanie. Po podaniu Pawłowskiego bliski szczęścia był w 70 minucie Keita. Trafił jednak tylko w słupek. Piłkę dobił jeszcze Ubiparip, jednak zdaniem arbitra był na spalonym i gol nie został uznany.

Pecha miał też Dawid Kownacki, który został uderzony piłką. Musiał on opuścić boisko i trafił na badania do szpitala. Na szczęście okazało się, że uraz nie jest poważny. Zawodnik po godzinie około 22:30 poinformował, że opuszcza szpital.

Bardzo mocno poobijany i osłabiony, na szczęście zostałem wypisany ze szpitala i wracam do domu – napisał Kownacki – dzięki wszystkim!