Spacer – rzecz zdrowa. Ożywia umysł i ciało. Krzepi i rozjaśnia myśli. Dlatego zapewne trzy bywalczynie bulwarowych łamów postanowiły rozprostować kości i dać się sfotografować na wpół zamarzniętym paparazzim. Marta Kaczyńska z córką, Magda Mołek z płodem, zaś Gosia Socha z mężem. Reasumując, wszystkie trzy z dziećmi.
Zatem, nie dość, że zdrowo, to jeszcze prorodzinnie.
A gdyby ktoś się zastanawiał, co tak naprawdę jest tu newsem dnia, o co chodzi w tych trzech z dupy wziętych i naprędce sklejonych fotach z albumów rodzinnych, to niech sobie lepiej trzaśnie kawkę. Mrożone ogóry nie nadają się bowiem do jedzenia, a dobra kawka przynajmniej tuczy.
/
Eulalia Wiącek
/
/
Archiwalne bulwarówki znajdziesz tutaj.
fucktyczniem warszawskie gazety sa do dupy