Na Targach Poznańskich rozpoczyna się dziś trzydniowy doroczny kongres Świadków Jehowy. Myśl przewodnia całego spotkania brzmi: „Szukajmy najpierw Królestwa Bożego!”.
Świadkowie Jehowy wierzą, że Jezus Chrystus objął rządy jako Władca Królestwa Bożego w roku 1914. To fundamentalna nauka oparta na dowodach biblijnych i historycznych. Program kongresu będzie się ogniskował wokół setnej rocznicy tego wydarzenia, która przypada na ten rok” – mówi Mariusz Kościelniak, rzecznik prasowy kongresu.
Świadkowie osobiście wręczali zaproszenia na trzydniowy kongres wszystkim mieszkańcom Poznania i okolic. Wstęp jest wolny, organizatorzy nie przeprowadzają zbiórek pieniędzy. Koszty organizowania takich kongresów są w całości pokrywane z dobrowolnych datków.
Przewiduje się, że z biblijnych pouczeń na Międzynarodowych Targach Poznańskich skorzysta w ciągu weekendu około 6000. Zgromadzenie planuje przeprowadzenie w tym roku 26 kongresów w 19 miastach. Na całym świecie w przeszło 113 000 zborów działa ponad 7 900 000 wyznawców.
Stop ostracyzmowi! Stop dyskryminacji! WOLNOŚĆ WYBORU!
Świadkowie Jehowy dyskryminują ludzi o odmiennych poglądach!
Przykładem tego jestem ja i moja rodzina.
Wśród świadków Jehowy spędziłem 25 lat swojego dorosłego życia by w
końcu razem z całą rodziną odejść od Towarzystwa Strażnica. Mój osąd w
tej sprawie kształtował się latami, nie tylko na podstawie przeczytanych
lub zasłyszanych informacji, ale przyszedł z trudem doświadczeń i
został “drogo opłacony”.
By nie czuć się częścią “matrixa”, aby samodzielnie kierować swoim
losem, razem z żoną podejmowałem trudne decyzje, a przeżycia z nimi
związane upoważniają mnie do stwierdzenia, że Świadkowie Jehowy są jedną
z najbardziej radykalnych społeczności religijnych, nietolerancyjnych,
despotycznych, prowadzących do destrukcji rodzin.
Nie mogę się pogodzić z narzuconą przez Strażnicę nienawiścią do mnie,
tylko dlatego, że mam inne zdanie. Stosowanie ostracyzmu przez Strażnicę
uznaję za postępowanie nieetyczne i sprzeczne z naukami biblijnymi, na
które powołują się świadkowie Jehowy, a jednym z jego głównych celów
jest utrzymanie członków zboru w niewiedzy.
Świadkowie Jehowy zrywają wszelkie kontakty z osobami odchodzącymi od
zboru, nawet z członkami najbliższej rodziny. Zakazuje się im kontaktów z
rodzonym bratem i siostrą, matka nie może przedzwonić do córki ze
zwykłym zapytaniem o zdrowie, ojcu nie wolno wysłać do syna nawet
wiadomości sms z gratulacjami z tytułu awansu. Ślub, pogrzeb, narodziny
dziecka – także w tych okolicznościach należy unikać byłych Świadków
Jehowy, którzy postanowili żyć poza zborem. Nakazuje się wręcz
znienawidzić takie osoby do tego stopnia, że zwykłe “dzień dobry” jest
niedopuszczalne.
Przyczyny odejścia i stosowanie ostracyzmu przez świadków Jehowy opisałem na swojej stronie internetowej http://jw-ex.pl