Koszykarze Biofamu Basket przełamali pasmo porażek

W meczu 8. kolejki Biofarm Basket pokonał Rosę Radom 64:51 na własnym parkiecie. Pierwsza połowa spotkania upłynęła pod znakiem gry punkt za punkt i częstych zmian prowadzenia. Po przerwie podpopieczni trenera Szurka nie zwalniali tempa, szybko wyszli na prowadzenie i dowieźli wynik do końca, tym samym przerywając serię przegranych!

Pierwsze punkty meczu zdobył Karol Obarek z Rosy 1,5 minuty od pierwszego gwizdka. Na pierwsze oczka dla Biofarm Basketu musieliśmy poczekać kolejne 1,5 minuty. Po niecelnym rzucie Piotra Wielocha piłkę do kosza widowiskowo zapakował Mateusz Bręk. Kolejny punkt nasz niski skrzydłowy zdobył z przyznanego rzutu wolnego. BBP wysunął się na prowadzenie, które zwiększyło się po celnym rzucie Jakuba Fiszera.

Chwilę później mogliśmy oglądać skuteczny blok tego zawodnika. Szansę na remis wykorzystał Mateusz Gos, który trafił oba przyznane rzuty wolne. Na dwupunktowe prowadzenie goście wyszli po celnym rzucie Karola Obarka, ale Filip Struski rzucił na remis już w następnej akcji BBP. Kontrę Radomian przerwał faulem Adam Metelski, a Seid Hajrić wykorzystał 1 z przyznanych rzutów wolnych, dzięki czemu Rosa wysunęła się na prowadzenie. Szymon Szymański zwiększył dystans do 3 punktów po udanej akcji przeciwników pod koszem. Na minutę przed końcem pierwszej odsłony swoje pierwsze punkty zdobył z dobitki Adam Metelski, ale Rosa po szybkim ataku ponownie wyszła na prowadzenie.

Druga kwarta rozpoczęła się od skutecznej akcji Biofarm Basketu, którą punktami zakończył Patryk Stankowski. Nasz rozgrywający dołożył kolejne dwa oczka do naszego dorobku z lay-upu po szybkim ataku. Do wyrównania doprowadził Mateusz Szczypiński. Na boisku po raz pierwszy tego dnia zobaczyliśmy Tomka Smorawińskiego, który zdobył kolejne punkty dla naszego zespołu.

Obie drużyny nie zwalniały tempa, a gra toczyła się punkt za punkt. Z dobrej strony pokazał się Tomasz Smorawiński, który w tej kwarcie zagrał na skuteczności 60%. Serię niecelnych rzutów za 3 Biofarm Basketu przerwał Wojtek Frąckowiak, który na 4 minuty przed końcem połowy trafił zza łuku, dzięki czemu BBP ponownie objął prowadzenie.

Na remis nie musieliśmy jednak długo czekać. W kontrze Mateusz Szczypiński niesportowo faulował Kubę Fiszera, a nasz rzucający wykorzystał jeden z przyznanych rzutów wolnych. Na minutę przed końcem połowy przewaga BBP wynosiła 3 punkty, dzięki celnym rzutom wolnym Filipa Struskiego i Piotra Wielocha. Po pierwszej połowie meczu podopieczni trenera Szurka prowadzili czterema punktami z gościmi z Radomia.

Po przerwie mogliśmy oglądać akcję Mateusza Bręka, który w swoim stylu wsadził piłkę do kosza. Nasi zawodnicy popisali się też skutecznymi akcjami w obronie, a zza łuku trafił kapitan zespołu, Piotr Wieloch, dzięki czemu prowadzenie Biofarm Basketu wynosiło 10 oczek. Pierwsze punkty w trzeciej odsłonie Radomianie zdobyli dopiero w trzeciej minucie.

W połowie kwarty po rzucie sędziowskim nasz zespół rozegrał kolejną skuteczną akcję, a na 4 minuty przed końcem Tomasz Smorawiński dołożył kolejne punkty po akcji indywidualnej. Przeciwnicy nie mogli zbliżyć się na dystans krótszy, niż 6 punktów. Do końca tej części spotkania zawodnicy Biofarm Basketu utrzymali przewagę, którą wypracowali na początku.

Ostatnia odsłona rozpoczęła się od skutecznej akcji w obronie BBP, ale przez niemal 1,5 minuty żaden z zespołów nie mógł zdobyć punktu. Serię przerwał Mateusz Gos, trafiając rzut wolny. W kontrze z dobitki zapunktował powracający na boisko Filip Struski. Mateusz Gos polepszył statystyki przeciwników, trafiając za 3. Przewaga drużyny trenera Szurka wynosiła 8 punktów. Powiększył ją celną trójką Wojtek Frąckowiak. Po 4 minutach od rozpoczęcia tej części spotkania przewaga BBP wynosiła już 15 punktów. Przeciwnicy zwiększali tempo, ale drużyna BBP nie dawała sobie narzucić innego stylu gry.

Biofarm Basket Poznań : ACK UTH Rosa Radom 64 : 51 (12:14, 19:13, 20:14, 13:10)

BBP: Wieloch 13, Smorawiński 10, Fiszer 8, Bręk 6, Frąckowiak 6, Stankowski 6, Struski 6, Metelski 5, Migała 4, Gruszczyński 0, Kurpisz 0
Rosa: Obarek 12, Szczypiński 10, Szymański 9, Sadło 7, Gos 6, Hajrić 3, Parszewski 2, Stanios 2, Kołakowski 0, Wątroba 0