Reprezentacja Polski seniorek przegrała z Niemkami 55:68 podczas drugiego dnia międzynarodowego turnieju w Poznaniu. Jutro czeka nas ostatni dzień zmagań, który zapowiada się niezwykle emocjonująco.
Polki rozpoczęły mecz obiecująco, zdobywając pierwsze punkty dzięki Kamili Borkowskiej i Julii Niemojewskiej, obejmując prowadzenie 4:0. Niemki jednak szybko pokazały swoją klasę, udowadniając, dlaczego to one będą reprezentować swój kraj na nadchodzących Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. W ciągu trzech minut zdołały przejąć prowadzenie, którego nie oddały do końca spotkania. Trójka Klaudii Gertchen i celne rzuty wolne Liliany Banaszak dawały chwilowe nadzieje na korzystny wynik w pierwszej kwarcie, ale silna defensywa Niemek pozwoliła im zakończyć tę część gry z wynikiem 22:13.
Druga kwarta była kontynuacją dominacji Niemek, które systematycznie powiększały swoją przewagę. Gra Kamili Borkowskiej pod koszem, która skutecznie wykorzystywała podania od koleżanek z drużyny, pozwalała Polkom na chwilowe zbliżenie się do rywalek. Jednak do przerwy biało-czerwone przegrywały już 28:42.
Po przerwie Polki zagrały znacznie lepiej, choć początkowe minuty trzeciej kwarty wskazywały na dalsze problemy. Przewaga Niemek wzrosła wtedy do 19 punktów. Anna Pawłowska, trafiając za trzy i skutecznie wykorzystując rzuty wolne, poprawiła nieco dorobek naszej drużyny. Niestety, Polki miały duże problemy z celnością rzutów wolnych, trafiając tylko 10 z 23 prób, co miało istotny wpływ na końcowy wynik. Ostatecznie polski zespół zdołał wygrać tylko czwartą kwartę.
Po meczu Kamila Borkowska podsumowała spotkanie: – Na pewno musimy poprawić grę w pierwszej połowie. Niemki pokonały nas swoją agresywnością – zarówno w ataku, jak i w obronie. To zadecydowało o tym, że zbudowały dużą przewagę. W drugiej połowie starałyśmy się odrobić straty, ale zabrakło nam czasu. Ten mecz pokazał, dlaczego to Niemcy zagrają w Igrzyskach, a my nie.
W drugim meczu dnia Portoryko po zaciętej dogrywce pokonało Portugalię 70:64.
Niemcy – Polska 68:55 (22:13, 20:15, 14:13, 12:14)
Jutro, w ostatnim dniu turnieju, Polska zmierzy się z Portugalią. Mecz rozpocznie się o 13:30 i będzie ostatnią szansą na poprawienie bilansu turniejowego przez nasze zawodniczki.
Dodaj komentarz