W niedzielę odbył się mecz barażowy pomiędzy wicemistrzem PLFA I Outlaws Wrocław i ostatnią drużyna Topligi – Kozłami Poznań. Niestety poznaniacy musieli uznać wyższość gości przegrywając 49:0.
Tegoroczna kampania dla Kozłów była jednak znacznie trudniejsza. Zespół z Poznania przegrał wszystkie osiem spotkań tracąc średnio ponad 40 punktów przy zaledwie 4 zdobywanych oczkach. Te dramatyczne statystyki nie psują jednak humorów w Poznaniu. Zespół wierzy w sukces, w czym ma pomóc, między innymi, długa, miesięczna przerwa. Ostatni raz futboliści Kozłów wybiegli na murawę 25 czerwca by zmierzyć się z Warsaw Sharks.
Nasz pierwszy skład miał ostatnio okres roztrenowania, mimo to zawodnicy uczestniczyli w treningach składu rozwojowego oraz treningach crossfitowych. Od początku mojej obecności w Kozłach, wpajam zawodnikom jedną zasadę – grajmy tak, aby po ostatnim gwizdku móc sobie spojrzeć w oczy, wiedząc że zrobiliśmy wszystko – mówi Wojciech Andrzejczak, który został trenerem Kozłów przed dwoma ostatnimi meczami sezonu z Warsaw Eagles i Warsaw Sharks. – Nie udało się wygrać tych rywalizacji, ale zauważyłem spory postęp w naszej grze. W końcu motywem przewodnim Kozłów w drugiej części sezonu są Bohaterowie Poznańskiego Czerwca 56’. Jesteśmy poznaniakami, mamy twardy charakter i zawsze gramy do końca – dodaje Andrzejczak.
Na zupełnie innym biegunie znajdują się Outlaws Wrocław. Banici grają dopiero trzeci sezon w PLFA i jako beniaminek zaplecza Topligi potrafili pokonywać wiele bardziej doświadczonych ekip. W finale PLFA I ulegli dopiero rewelacyjnej ekipie Tychy Falcons – drużynie będącej o kilka klas wyżej od wszystkich drużyn w drugiej klasie rozgrywkowej.
Na pewno ma znaczenie to, że jesteśmy w rytmie treningowym, a przede wszystkim meczowym. Nie wiem w jakiej formie są Kozły i jak wpłynie na ich formę przerwa od ich ostatniego spotkania ligowego. Koncentrujemy się na tym, by solidnie przygotować się do niedzielnego barażu – powiedział Mateusz Guber, ofensywny liniowy Outlaws Wrocław.
W sezonie zasadniczym Outlaws zdobyli 329 punktów – 17 razy więcej niż najbliższy rywal. Liderem wrocławian jest młody rozgrywający Mariusz Górecki, który zdobył łącznie 19 przyłożeń. Pomagał mu biegacz Jarosław Stopczyński z 14 przyłożeniami i aż 17 podwyższeniami za dwa punkty. Stopczyński to najskuteczniejszy gracz PLFA I.
W przyszłym sezonie Outlaws Wrocław będziemy oglądać na arenie Topligii, a Kozły Poznań na boiskach PLFA I.
Dodaj komentarz