Z firmy budowlanej z Kleszczewa zginęły ostatnio drogie elementy maszyn. Straty były poważne, bo okradany właściciel oszacował je na ponad 60.000 złotych. Do akcji wkroczyli policjanci.
Miejscowi policjanci wspierani przez kolegów z Wydziału Kryminalnego znaleźli i zatrzymali złodzieja w ciągu zaledwie 3 dni od zgłoszenia. Okazał się nim 34 letni mieszkaniec Kleczewa.
Kradzione z firmy budowlanej silniki i pomosty rozbierał na części, a następnie sprzedawał w skupach złomu. Część skradzionych przedmiotów udało się odzyskać.
Okazało się przy okazji, że już w styczniu 34 latek ukradł z tej samej firmy 5 silników o wartości 3.000 złotych.
“Przedsiębiorczemu” mieszkańcowi Kleczewa grozi teraz do 5 lat więzienia.
Dodaj komentarz