Policjanci z Wildy zatrzymali trzech poznaniaków, którzy dwukrotnie okradli kościół z miedzianych elementów. Skradzione przedmioty sprzedawali na złomowiskach. Podejrzanym za kradzieże grozi nawet 5 lat więzienia.
Na początku czerwca policjanci z Komisariatu Policji Poznań Wilda otrzymali dwa zgłoszenia dotyczące okradania jednego z kościołów na poznańskim Dębcu. O pierwszej kradzieży funkcjonariusze zostali poinformowani 3 czerwca, o drugiej trzy dni później. Kolejne zgłoszenie dotyczyło uszkodzenia poszycia dachowego. Za każdym razem uwaga złodziei skupiała się na miedzianych rynnach i elementach dachu.
Zajmujący się tą sprawą policjanci przystąpili do zbierania informacji mogących przyczynić się do ustalenia i zatrzymania sprawców tych przestępstw. Funkcjonariusze po przesłuchaniu świadków i przeanalizowaniu zabezpieczonego monitoringu oraz skontrolowaniu skupy złomów ustalili personalia trójki podejrzanych. 14 czerwca sprawcy zostali przez mundurowych zatrzymani. Podejrzanymi okazali się mieszkańcy Poznania.
Jak ustalili policjanci mężczyźni chodzili kraść razem lub w pojedynkę. Dodatkowo jak się okazało w połowie maja dwójka z nich próbowała ukraść w tym samym kościele miedziany parapet. Wtedy jednak zostali spłoszeni przez spacerującą kobietę.
Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyznom zarzutów kradzieży i uszkodzenia mienia. Łącznie wartość wszystkich strat poniesionych przez parafię oszacowano na 16 tys. złotych. Za te przestępstwa grozi im nawet 5 lat więzienia. Część skradzionych elementów została przez funkcjonariuszy odzyskana i przekazana do prawowitego właściciela – mówi Patrycja Banaszak z zespołu prasowego poznańskiej policji.
Dodaj komentarz