Władze Krakowa, podobnie jak Poznania, ograniczają funkcjonowanie komunikacji miejskiej. Powodem jest oczywiście zagrożenie rozprzestrzeniania się koronawirusa. Mniej osób porusza się po mieście i mniej korzysta z transportu miejskiego obawiając się zakażenia. By ułatwić poruszanie się po mieście samochodem w Krakowie zdecydowano o zawieszeniu do końca miesiąca opłat i kontroli w Obszarze Płatnego Parkowania.
W Poznaniu zmniejsza się częstotliwość kursowania pojazdów komunikacji miejskiej, żeby dogęścić pasażerów – komentował decyzję Krakowa Tomasz Lipiński na Twitterze – Mariusz (Wiśniewski, wiceprezydent Poznania, przypomina redakcja) to pewnie będzie umiał lepiej wytłumaczyć, ale podejrzewam, że ma to związek z PiSem, TVP i obniżką podatków.
W podobnym tonie były także komentarze innych poznaniaków. U nas jeszcze podniosą opłaty – dopisał były poseł Maciej Banaszak. Póki co nie ma żadnej odpowiedzi od władz Poznania. Nie ma też zapowiedzi, że rozwiązanie krakowskie zostanie wprowadzone w stolicy Wielkopolski.
W Krakowie przewidują, że decyzja ta zmniejszy rozprzestrzenianie się koronawirusa dzięki ograniczeniu częstotliwości bezpośrednich kontaktów mieszkańców w komunikacji miejskiej.
Zniesienie opłat i kontroli w Obszarze Płatnego Parkowania pozwoli lepiej funkcjonować mieszkańcom podczas stanu zagrożenia epidemicznego, szczególnie tym, którzy dojeżdżają do pracy w centrum Krakowa lub opiekują się bliskimi osobami, które tam mieszkają – czytamy w komunikacie Urzędu Miasta w Krakowie.
#Krakow Uwaga! Od 15.03 do końca marca nie będzie poboru opłat i kontroli w strefie parkowania. Chcemy ułatwić funkcjonowanie osobom, które muszą dojeżdżać do pracy w centrum, a obawiają się jazdy komunikacją miejską oraz tym, którzy opiekują się osobami mieszkającymi w centrum. pic.twitter.com/1Qu1vNRtyK
— Kraków (@krakow_pl) 14 marca 2020
AKTUALIZACJA (poniedziałek 16.03, 13:00) – Prezydent Jacek Jaśkowiak nie przewiduje zniesienia opłat za strefę parkowania w mieście. Konsultował tę decyzję z prezydentami Warszawy i Łodzi.
Chcemy pewne działania, takie jak potencjalne zwolnienia w strefie płatnego parkowania koordynować wspólnie, nie chcemy tego robić tak, że jedno miasto coś robi, a inne nie i po wstępnych rozmowach nie mamy zamiaru na dzisiaj nie chcemy tych opłat znosić – mówił Jacek Jaśkowiak.
Dlaczego Poznań koordynuje swoje działania z Warszawą i Łodzią, a nie Krakowa? Na to pytanie Prezydent nie odpowiedział. Czym tłumaczył pobieranie opłat? Choć ruch jest niewielki, to utrzymanie opłat ma… zapewnić możliwość zaparkowania w mieście.
Dodaj komentarz