Mężczyzna zaatakował jednego z pasażerów autobusu nocnego jadącego przez Łazarz. Napastnika zarejestrowały kamery monitoringu, a jego wizerunek był publikowany w mediach. Policjanci chcieli ustalić kim jest.
Do pobicia doszło na terasie pomiędzy Rynkiem Łazarskim i skrzyżowaniem Głogowskiej z Hetmańską w nocy z 22 na 23 czerwca około północy. Mężczyzna, którego wizerunek jest w tej chwili już zamazany, zaatakował jednego z pasażerów i uderzając go głową złamał mu nos.
O pobiciu w autobusie i poszukiwaniu napastnika pisaliśmy tutaj. Po opublikowaniu zdjęć na których widać podejrzanego na komisariatach rozdzwoniły się w tej sprawie telefony.
Otrzymaliśmy wiele sygnałów od mieszkańców Poznania, za które dziękują, dotyczących prawdopodobnych danych personalnych tego człowieka – informuje Maciej Święcichowski z poznańskiej Policji – wszystkie były dokładnie sprawdzane.
Zdjęcia napastnika otrzymali również operatorzy monitoringu miejskiego. To właśnie jeden z nich obserwując co dzieje się w mieście rozpoznał mężczyznę i o wszystkim poinformował policjantów.
Napastnikiem okazał się 35-letni mieszkaniec Poznania, który został zatrzymany przez szkiełów* na jednej z ulic.
Za swój czyn odpowie przed sądem – dodaje Maciej Święcichowski – za przestępstwo, o które jest podejrzany kodeks karny przewiduje do 5 lat więzienia.
*szkieł – to w gwarze poznańskiej policjant
Dodaj komentarz