Całą króliczą rodzinę zostawił ktoś w skrzynce niedaleko cmentarza w Czerwonaku. Na skrzynce położona była deska, a na niej przyklejona kartka z napisem PRZYGARNIJ NAS!
Dotychczasowi właściciele króliki podrzucili prawdopodobnie w piątek rano. Zwierzakami zaopiekowali się tymczasowo strażnicy gminni, którzy szukają teraz dla nich nowego domu.
Jeśli ktoś chciałby zaadoptować króliczki prosimy o kontakt pod numer telefonu 601 535 019 lub osobiście w Komendzie Straży Gminnej na os. Leśnym 16 w Koziegłowach.
Króliki pozostaną u nas do jutra to jest do soboty 17 listopada – zapowiadają strażnicy gminni.
Na zewnątrz, w skrzynce, w taką pogodę? Nie wspominając o tym, że królik jest niesamowicie wrażliwy na stres. Nawet odrobiny przyzwoitości nie mieli, żeby oddać je do schroniska/fundacji. Ludzie to potwory.