Krzysztof Rutkowski wśród plażowiczów odpoczywających nad Wartą zapowiedział ostatni etap poszukiwań ciała Ewy Tylman w tej rzece.
Dzisiaj trwały poszukiwania ciała u ujścia Warty do Odry w okolicach Słońska i Kostrzyna nad Odrą. Jak stwierdził to ostatnia próba poszukiwania w rzece. Jedna łódź płynęła w kierunku Poznania, kolejna z biegiem rzeki. Ta pierwsza jednak przerwała poszukiwania ze względu na warunki atmosferyczne.
Przy takiej temperaturze wody jaką mamy teraz ciało powinno wypłynąć – przekonywał były detektyw.
W dalszych poszukiwaniach prowadzonych przez biuro Krzysztofa Rutkowskiego wykorzystywanych będzie 6 motolotni, które patrolować będą teren z wysokości 30 metrów. Poszukiwania prowadzone będą na odcinku około 30 kilometrów rzeki. Poszukujący ciała Ewy Tylman mają nadzieję, że z góry będzie można coś zobaczyć.
Poszukiwania prowadzone będą tylko w Warcie, ponieważ nie bierzemy pod uwagę innej wersji niż tej, która mówi o śmierci Ewy Tylman w rzece – oświadczył Krzysztof Rutkowski – tutaj zakończyła się jej droga, być może przyczyną był nieszczęśliwy wypadek, ale teorii może być kilka.
Jak podkreślił były detektyw jego zdaniem jeśli obecne poszukiwania nie przyniosą rezultatu, nie będzie sensu ich kontynuować. Jak wiadomo Warta jest rzeką z licznymi zakolami, czy korzeniami, które mogły zatrzymać ciało.
Dodaj komentarz