Wiadomo już, jakie współistniejące choroby przewlekłe stanowią większe ryzyko dla osoby, która złapie COVID-19. Choć wszyscy powinniśmy obecnie stosować środki ochrony przed nowym koronawirusem, tego rodzaju wiedza powinna skłonić pacjentów z określonymi przewlekłymi chorobami do rzetelnego ich leczenia i zachowywania szczególnej ostrożności.
Wiedza ta przydaje się też lekarzom w decydowaniu, jakie działania podejmować wobec zainfekowanego pacjenta z określonymi problemami zdrowotnymi. Będzie też miała duże znaczenie także wtedy, gdy pojawi się już szczepionka przeciwko SARS-CoV-2, stanowiąc istotną przesłankę dla ułożenia listy osób, które w pierwszej kolejności powinny być zaszczepione.
Obszerna analiza sprawdzająca, które choroby przewlekłe najbardziej narażają na śmierć w przebiegu COVID-19, obejmująca badania z czterech kontynentów, została niedawno opublikowana w „PLOS ONE”.
- choroba niedokrwienna serca,
- cukrzyca,
- nadciśnienie,
- nowotwory,
- przewlekła choroba nerek,
- przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP),
- choroba naczyniowo-mózgowa,
- niewydolność serca,
- astma,
- przewlekła choroba wątroby
- HIV/AIDS.
Naukowcy do analizy włączyli 25 badań, które objęły łącznie 65 tys. pacjentów leczonych w szpitalach z powodu COVID-19. Średni wiek chorych wyniósł 61 lat. Grupę kontrolną stanowili hospitalizowani pacjenci z COVID-19, którzy nie cierpieli na żadną z powyższych chorób przewlekłych.
Okazało się, że ryzyko śmierci w przebiegu COVID-19 najbardziej wzrasta w razie współistniejących:
- przewlekłej choroby nerek,
- choroby wieńcowej,
- nadciśnienia,
- niewydolności serca,
- cukrzycy,
- nowotworu.
Nie znaleziono statystycznie istotnego wzrostu ryzyka zgonu w porównaniu z grupą kontrolną w przypadku pozostałych analizowanych chorób przewlekłych.
Badanie to sugeruje, że schorzenia te nie są po prostu częste u pacjentów z COVID-19, ale ich obecność to znak ostrzegawczy, który mówi o zwiększonym ryzyku zgonu – wyjaśnia jeden z autorów analizy dr Paddy Ssentongo.
Do powyższego wykazu chorób należałoby jeszcze dodać otyłość. Wprawdzie w tym badaniu nie została uwzględniona, ale są inne doniesienia, które wskazują na wysokie ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19 i zgonu z jego powodu w sytuacji, gdy chory ma jeszcze dodatkowo diagnozę otyłości.
Choroba przewlekła w czasie pandemii: co robić
Prof. Artur Mamcarz, internista i kardiolog, szef III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego podkreśla, że podstawową zasadą jest obecnie “rzetelne leczenie chorób przewlekłych”.
Są analizy wskazujące na to, że jeśli choroby przewlekłe, takie jak nadciśnienie czy cukrzyca są leczone prawidłowo i są trzymane przez to w ryzach, zmniejsza się ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19 – podkreśla.
Rzetelne leczenie to ścisłe przestrzeganie zaleceń lekarskich, a zatem przyjmowanie o odpowiednich porach i w zaleconych dawkach przepisanych leków, stosowanie rekomendowanej przez specjalistę diety i aktywności fizycznej, regularne dokonywanie pomiarów ciśnienia i/lub cukru, higiena snu.
Ponadto profesor radzi wszystkim wdrożyć zasady zdrowego trybu życia. Sam może tu świecić przykładem: kiedy do niego zadzwoniłam, właśnie kończył 26. kilometr na rowerze.
Trenuję, prawidłowo się odżywiam – mówi lekarz.
Zwraca uwagę, że w obecnych czasach, które są szczególnie trudne także dla kadry medycznej, taki zdrowy tryb życia stanowi ochronę nie tylko przed patogenami, ale i złym nastrojem.
źródło: (PAP)
Najbardziej powinni uważać bardzo bogaci ludzie, bo mają zbyt duzo do stracenia 😂
Nikt nie powinien uważać bo to temat zastępczy budowania sieci 5g a więc wirus będzie jeszcze około roku zanim wszystko uruchomią i będą umierać ludzie ale w przyszłym roku bo teraz średnia jest jak w latach poprzednich. Pozdrawiam