Każdy, kto próbował kupić jakieś pamiątki z Poznania dla gości odwiedzających nasze miasto wie, że nie ma dużego wyboru. Koszulki z koziołkami, figurki koziołków, kubki z koziołkami… Najgorzej jest, gdy obdarować chcemy kogoś młodego. Być może wkrótce to się zmieni. Miasto ogłosiło właśnie wyniki pierwszej edycji konkursu na dizajnerskie gadżety.
Efektem tego konkursu ma być stworzenie linii innowacyjnych przedmiotów, które w sposób inspirujący i praktyczny będą promować Poznań. Poznańscy projektanci oraz agencje projektowe zgłosiły 20 prac, z których wybrano trzy najciekawsze projekty. Nagrodzone projekty mają się wkrótce znaleźć w sprzedaży. To jednak dopiero początek prac nad stworzeniem nowej linii gadżetów Miasta Poznania.
Gości najlepiej puścić z torbami. I to nie byle jakimi. Torby zaprojektowane przez poznańską projektantkę Katarzynę Borczyńską, której pasją jest sztuka użytkowa i fotografia. To właśnie one otrzymały główną nagrodę jury. Doceniono ich funkcjonalność i prostotę wykonania. Rzeczywiście mogą się podobać. Zwłaszcza młodym. Czy tak się właśnie stanie? To się dopiero okaże. Nadruki na torbach mogą być niepowtarzalne, być może indywidualne?
Niech Poznań pozostanie na długo w waszej pamięci. Pendrivy są bardzo popularnym gadżetem. Wygodne, praktyczne, łatwo można na nich nadrukować dowolny napis lub rysunek. Nic zatem dziwnego, że również taka propozycja została zgłoszona na konkurs. Jednak pomysł Karoliny Rybarczyk zachwycił jury. Pamięć i przełączki USB to pamiątka, która łączy wysoką technologię z prostotą i pomysłowością. Autorka jest designerem form przemysłowych, mebli i oświetlenia. Teraz także twórczynią popularnej być może pamiątki z Poznania. Wszak podkreśla jedną z naszych cech – praktyczność.
EKOlogiczny wybór pamiątki. Uznanie jury zdobył również pomysł Agencji MOA zajmującej się obsługą form w zakresie projektowania produktu, zaawansowanych systemów świetlnych i sztuki. Zaproponowała ona ciekawe bransoletki. Zostały one zrobione ze zużytych butelek PET.
no ciekaw jestem jak te bransoletki beda sie sprzedawaly!
Mieszkam pod Poznaniem, mam 21 lat i coraz częściej twierdze, że Poznań jest do niczego. Uważam, że młody człowiek w tym mieście nie ma co robić. Niczego nie potrafimy wypromować.
A pamiątki? Popatrzmy choćby na designerskie pamiątki z Krakowa czy krasnalowe z Wrocławia. Pamiątka musi się jakoś kojarzyć z danym miejscem tak jak Smok Wawelski czy krasnale a nie jakaś tam gwiazdka.