Przez siedem godzin 15-osobowa grupa młodych osób, wśród których byli przedstawiciele różnych organizacji, ale także zwykli mieszkańcy zastanawiali się co można zmienić dla Łazarza. W ramach gry “Łazarz – Reanimacja!” zgłaszali pomysły na ożywienie dzielnicy. Koncepcje zostaną zgłoszone do konkursu “Centrum warte Poznania”, organizowanego przez Urząd Miasta.
Gramy o lepszą dzielnicę. Pomysły, które zrodzą się w niedzielne popołudnie chcemy zgłosić do konkursu “Centrum warte Poznania”. W warsztatach biorą udział socjologowie, ekonomiści, artyści, architekci, psychologowie – osoby mające głowy pełne pomysłów, które chcą zmienić coś w swojej rzeczywistości, w środowisku, w którym mieszkają czy pracują. Chcemy, by na Łazarzu coś się zmieniło, by ludzie nie mówili, że tutaj nic się nie dzieje – powiedział Wojciech Sańko z inicjatywy “Komitywa”.
Future City Game (Gra Miasto Przyszłości) jest narzędziem, które pozwala ludziom znajdować twórcze rozwiązania dla długoterminowych wyzwań stojących przed miastami. Cel “gry” jest prosty – chodzi o znalezienie najlepszego pomysłu na podniesienie jakości życia w mieście. Gracze, którzy zasiedli w trzech zespołach zastanawiali się czy ich pomysły są możliwe do wykonania i czy odpowiadają na globalne i lokalne potrzeby, a także trwałe w skutkach dla społeczności – dodaje Wojciech Sańko.
W grze “Łazarz – Reaktywacja!” wzięło udział 15 osób, które podzielone były na trzy zespoły. A jakie pomysły na lepszy Łazarz mieli uczestnicy warsztatów?
Na Łazarzu jest zbyt mało miejsc kulturalnych. Brakuje miejsc, gdzie mieszkańcy mogliby się spotykać. Pomyśleliśmy o stworzeniu mebli miejskich z recyklingu, które mogłyby stanąć na większych podwórkach, ale miejscach otwartych – uważa Patrycja Rup.
Pomyśleliśmy o tym, by powstało miejsce, gdzie ludzie mogliby wypożyczać sprzęt do naprawy rowerów, chociażby pompkę do napompowania kół. Mamy również pomysł na ożywienie kulturalno-kulinarne, by powstało miejsce, w którym można byłoby sprzedawać lub wymieniać się domowymi wypiekami i wyrobami – przekonują Agata Jasińska, Aleksandra Dalczewska i Joanna Pańczak.
Dużo osób biega w Parku Kasprowicza, ale również w Parku Wilsona, dlatego pomyśleliśmy o powstaniu ścieżki biegowej, która połączyłaby oba te miejsca. Zaproponowaliśmy też lepsze wykorzystanie Muszli Koncertowej w Parku Wilsona, w której odbywa się zbyt mało imprez i wydarzeń, zwłaszcza dla ludzi młodych. Proponujemy, by występowali w niej chociażby uczniowie szkół muzycznych – wskazuje Tomasz Morawski.
Inicjatywa “Komitywa” zamierza teraz trzy najlepsze pomysły zgłosić do konkursu “Centrum warte Poznania”, o którym więcej pisaliśmy 10 lutego.
“Light wood” zakłada rozświetlenie podczas jednej nocy przestrzeni parku Kasprowicza przy pomocy interaktywnych instalacji multimedialnych zaprojektowanych przez designerów i samych mieszkańców Łazarza. Chcemy uruchomić wyobraźnię odbiorców poprzez zaproszenie ich do wspólnego konstruowania niektórych elementów projektu. Trwałym śladem po akcji ma być oczyszczenie i naprawienie miejsc zaniedbanych w dzielnicy i zamontowanie tam na stałe niewielkich instalacji świetlnych, np. neonów symbolicznie nawiązujących do miejsca – objaśnia Dawid Lesiak.
Jednym z pomysłów jest zorganizowanie szeregu wydarzeń ściśle związanych z dynamicznie rozwijającą się w Poznaniu kulturą rowerową, oraz zaprojektowanie, wykonanie i finalnie rozmieszczenie mini stacji naprawczych w różnych częściach dzielnicy. Uważamy, że stworzenie stacji odpowiada na potrzeby rowerzystów, wśród których nietrudno odnaleźć wszystkie grupy społeczne i wiekowe, oraz jest ściśle powiązany z finansowanymi przez miasto wypożyczalniami rowerów miejskich. Jednym z podstawowych założeń jest zaproszenie do współpracy i udziału mieszkańców dzielnicy, którzy w ramach warsztatów i dyskusji mogliby międzypokoleniowo wymieniać wiedzę i doświadczenia – tłumaczy Wojciech Sańko.
Auto:r Janusz Ludwiczak, materiał pochodzi z portalu www.lazarz.pl
Dodaj komentarz