Lech w końcu wygrał… i to z Legią!

Zdaniem Ricardo Sa Pinto “Kolejorz nie zasłużył na pokonanie warszawskiego zespołu, bo sam nie stworzył sobie wielu okazji”. Komentując słowa warszawskiego szkoleniowca Adam Nawałka odpowiedział tylko, “Mogę się tylko uśmiechnąć”. Gole dla Lecha zdobyli Nikola Vujadinović w 8. minucie i Christian Gytkjaer w 79. minucie z rzutu karnego.

Lech w końcu się przełamał i może na swoim koncie zapisać w rundzie wiosennej. Poznaniacy nie mieli łatwego zadania by ograć Legię, które tym razem zaskakująco łatwo dawała się ogrywać. Mistrzowie Polski byli przy Bułgarskiej byli bezbarwni i przez 90 minut właściwie oddali tylko jeden celny strzał.