Sport

Lech znowu stracił punkty

15. kolejka T-Mobile Ekstraklasy - Lech Poznań - Podbeskidzie Bielsko-Biała  Foto: lepszyPOZNAN.pl / Piotr Rychter

Mecz zdawał się być pod kontrolą Lecha i wiele wskazywało na to, że zwycięstwo wymęczone, bo wymęczone zostanie w Poznaniu. Jednak w 89 minucie goście po wielokrotnych próbach wykorzystali błąd obrony, po którym Bartosz Śpiączka płasko nad murawą strzelił w długi róg nie dając szans Maciejowi Gostomskiemu.

W pierwszej połowie można powiedzieć, choć też i mocno naciągając fakty, że Lech przeważał. Na pewno cieszyła bramka z 6 minuty, gdzie po wrzutce z rzutu rożnego Tomasz Kędziora wpakował piłkę do bramki. Do końca pierwszej części spotkania poznaniacy grali z wyraźną dziurą w środku pola

“Dzisiaj zagraliśmy słabo. Najgorsze jest to, że jako drużyna prezentowaliśmy się słabo. Nie potrafiliśmy kontrolować tego meczu, zwłaszcza w środku boiska. Stąd też moja zmiana i nie była podyktowana tym, że Dawid grał źle ale chciałem, by Darko i Kasper grali bliżej siebie. Trudno o jakiś optymizm po tym co dzisiaj pokazaliśmy.” – powiedział po meczu Maciej Skorża, trener Lecha Poznań.

“Uczulaliśmy zespół, że w ostatnich meczach Lech w pierwszych minutach strzela bramki i niestety dostaliśmy bramkę w 6 minucie. Upatrzyliśmy sobie dwie, trzy stu i dwu-stuprocentowe sytuacje, a grając z Lechem czy Legią trzeba je wykorzystywać. W drugiej połowie Lech utrudnił nam grę ale w końcówce przeszliśmy na grę dwoma napastnikami co się opłaciło.” powiedział Leszek Ojrzyński, trener Podbeskidzia, dodając “Z satysfakcją patrzę po dzisiejszym meczu na moich chłopaków, bo dzisiaj widziałem wiarę w nich czego wcześniej nie widziałem”.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz