Sport

Legia odskoczyła Lechowi

Legia odskoczyła Lechowi  Foto: x-news

Legia odskoczyła Lechowi Foto: x-newsTen mecz miał być niemal decydujący o tytule Mistrza Polski. Miał go wygrać Lech Poznań zdobywając prowadzenie w tabeli T-Mobile Ekstraklasy. Niestety losy tego spotkania potoczyły się inaczej.

Mariusz Rumak jeszcze przed meczem w Warszawie mówił, że jego zdaniem to spotkanie nie przesądzi jeszcze o Mistrzostwie Polskie. Obie drużyny zapowiadały, że nie będzie to łatwy pojedynek. Obie w tym względzie się nie myliły.

Oczekiwania kibiców co do tego meczu były ogromne. Miało to być największe widowisko sportowe z wieloma emocjami i widowiskowymi akcjami. Choć było to spotkanie dobre, to zabrakło tego “czegoś”, dzięki pamiętało by się je bardzo długo. Prawdziwe emocje to tak naprawdę ostatnie 20 minut meczu.

Podczas całych 90 minut było tylko kilka akcji, które mogły się podobać. Każda z drużyn miała niewykorzystane szanse, ale to Legia kończyła ten pojedynek ze zdobytym golem. Lech natomiast kończył mecz w 10. Stało się to po tym jak faulował Koseckiego w polu karnym faulował Moźdżeń. Zobaczył on czerwoną kartkę, a sędzia podyktował rzut karny. Wykorzystał go w 86 minucie Ivic Vrdoljak i to Legia, a nie Lech zdobyła cenne 3 punkty.

Warszawiacy mają teraz 5 punktów przewagi nad Lechem. Obie drużyny czekają jeszcze 3 mecze w kolejnych kolejkach. Legia grać będzie Widzewem Łódź (12 miejsce w tabeli), Ruchem Chorzów (14) i Śląskiem Wrocław (3), a Lech z Podbeskidziem (16), również ze Śląskiem Wrocław (3) oraz z Koroną Kielce (11). Matematycznie wszystko jest możliwe.

Dodaj komentarz

kliknij by dodać komentarz