Jeżeli ktoś jeszcze jakimś cudem wierzył, że w Lechu nie ma kryzysu, to zdecydowanie po dzisiejszym meczu powinien spojrzeć prawdzie w oczy. Kryzys jest i to bardzo głęboki – liczby nie kłamią: w ośmiu meczach poznaniacy zanotowali 6 porażek i zdobyli tylko 5 bramek.
Mamy problemy, ale poradzimy sobie z nimi – powiedział po meczu Maciej Skorża, trener Lecha Poznań.
Mecz z Podbeskidziem miał być tym momentem, w którym miało przyjść przełamanie. I może faktycznie było kilka całkiem ładnym zagrań, jednak prawie cały mecz był obrazem, o którym zdecydowanie chciałoby się zapomnieć. Do 56 minuty był stan bezbramkowy, kiedy to Mateusz Szczepanik posłał piłkę do bramki, nie dając Burićowi szans na obronę.
Nie poradziliśmy sobie, ale za nami jest dopiero osiem spotkań. Przed nami 22. Jestem przekonany, że tę drużynę stać na walkę o czołowe lokaty. Żeby wyłącznie jej nie krytykować, dodam, że jestem zadowolony z debiutu Macieja Gajosa i powrotu Dawida Kownackiego. – mówił Maciej Skorża.
Skorża remedium obecnej sytuacji Lecha upatruje w szybkiej aklimatyzacji Macieja Gajosa oraz powrocie do zdrowia Darko Jevticia oraz Marcina Robaka.
Dodaj komentarz