Mglista noc, mglisty poranek

Mgła w naszej metropolii pojawiła się we wtorek późno wieczorem. Miejscami była bardzo gęsta i mogła utrudniać jazdę samochodem znacznie ograniczając widzialność. Rano spowodowała między innymi kłopoty na poznańskim lotnisku.

Mgła późnym wieczorem, w nocy i w środowy poranek utrudniała przede wszystkim jazdę samochodem. Do tego jezdnie były miejscami śliskie. Były miejsca, gdzie widzialność była ograniczona do zaledwie kilku metrów. Już wieczorem doszło do kilku stłuczek.

Trudne warunki na drogach całej naszej metropolii panowały także od rana. Także dochodziło do stłuczek, ale był też groźny i niestety śmiertelny wypadek, do którego doszło w Nekli.

Gęsta mgła spowodowała też problemy na poznańskim lotnisku. Część samolotów miała opóźnienia, niektóre zostały przekierowane na inne lotniska. Tak właśnie było z samolotem lecącym z lotniska Antalya, który poleciał do Krakowa. Podobnie było z lotem z Korfu. Ten samolot wylądował nie w Poznaniu, a we Wrocławiu.

Sytuacja na poznańskim lotnisku zaczęła powoli wracać do normy kilka minut po 9:00. Wtedy warunki pogodowe pozwoliły na przywrócenie planowych odlotów i przylotów.