Plan był prosty. Właściciele samochodu osobowego umówili się ze swoim sąsiadem, że ten zabierze samochód. Potem wystarczyło zgłosić kradzież i zgłosić się po odszkodowanie. Plan zrealizowano, ale coś poszło nie tak.
Na pomysł wpadli właściciele audi a5, wartego około 150.000,00 złotych. Gdy samochód zniknął, kobieta z mężczyzną przyszli na komisariat Policji i zgłosili kradzież. Podczas spisywania protokołu policjanci zaczęli mieć wątpliwości. Gdy zebrali wszystkie dowody stało się dla nich jasne, że kradzieży nie było.
Mężczyzna zaplanował, że wyjedzie za granicę, a pod jego nieobecność sąsiad, któremu wcześniej sam wręczył kluczyki, zabierze samochód sprzed domu – wyjaśnia Marta Mróz z poznańskiej Policji – dodatkowo w sprawę zamieszana była również partnerka właściciela pojazdu, która wiedziała o tym, że mężczyźni się dogadali, a jednak wszystko trzymała w tajemnicy i mówiła nieprawdę.
Ostatecznie policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn i kobietę w wieku od 35 do 45 lat. Cała trójka przyznała się do popełnienia przestępstwa. Usłyszeli zarzuty zeznania nieprawdy oraz fikcyjnego zgłoszenia kradzieży.
Zatrzymani otrzymali środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego oraz dozoru policyjnego – dodaje Marta Mróz – grozi im do 8 lat więzienia.
Dodaj komentarz