Coś, co jeszcze dwa miesiące temu wydawało się niemożliwe, w coś co wierzyli tylko najbardziej niepoprawni optymiści, dziś stało się faktem – Lech po raz 7 w swojej 93-letniej historii sięgnął po mistrzowską koronę!!!
Kolejorz zdobył mistrzostwo w sezonie, który kibicom przypominał prawdziwy roller coaster. Porażki z Piastem, Koroną i Zawiszą przeplatał niezliczoną ilością remisów, by wygrywać w najważniejszych momentach z Legią, Śląskiem i Lechią. Prawdziwy przełom w walce o mistrzostwo nastąpił po wygranym marcowym meczu z Legią, który odbył się na Inea Stadionie. Po tym spotkaniu piłkarze uwierzyli, że mogą dogonić odwiecznego rywala z Warszawy i skutecznie powalczyć z nim o tytuł.
Pechowo przegrany finał Pucharu Polski okazał się dla Lecha wypadkiem przy pracy, ale runda finałowa to już prawdziwy popis Poznańskiej Lokomotywy. Siedem meczów – pięć zwycięstw, to wynik godny Mistrza Anno Domini 2015.
Dzisiejszy mecz to prawdziwa kwintesencja całego sezonu 2014/2015. Mecz pełen emocji z fragmentami bardzo dobrej gry przeplatanymi momentami, kiedy Kolejorz całkowicie oddawał inicjatywę Wiśle. Fatalna skuteczność, na którą narzekaliśmy w tym sezonie wielokrotnie i dzisiaj dała znać o sobie. Pewnym usprawiedliwieniem dla piłkarzy Kolejorza, może być stawka, która plątała im nogi. Pełne, żywiołowo reagujące trybuny, wspaniały doping i oprawy – godne Ligi Mistrzów, oraz otwarta gra obydwu drużyn to coś na co czekali kibice Kolejorza długie pięć lat. Ale MISTRZ POWRÓCIŁ I MA SIĘ ZDRÓW.
Dodaj komentarz