Dzisiaj w sali Gimnazjum nr 54 w Poznaniu drużyna MKS-u Poznań podejmie zespół AZS UW Warszawa. Spotkanie to ma duży wpływ na układ w dolnej części tabeli i z pewnością oba zespoły marzą o zwycięstwie. Warszawiacy mają na swoim koncie 10 punktów i wspólnie z SMS-em Gdańsk i Grunwaldem Poznań okupują przedostatnie miejsce w tabeli. Nie oznacza to wcale, że drużyna ze stolicy nie potrafi grać w piłkę ręczną. Podopieczni Roberta Bliszczyka z meczu na mecz prezentują zwyżkę formy i na pewno przyjadą do Poznania nadzieją na zdobycie kompletu punktów.
Asem akademików jest lewoskrzydłowy Paweł Puszkarski. W pierwszej rundzie drugim strzelcem zespołu był doświadczony Łukasz Wolski, ale postanowił spróbować swych sił w Superlidze i przeniósł się do pobliskiego Legionowa. W jego miejsce warszawscy działacze sprowadzili dwóch innych zawodników, a ostatnie wyniki pokazują, że drużyna z meczu na mecz jest mocniejsza. W poznańskim obozie wszyscy mają świadomość, że w sobotę łatwo nie będzie.
“Tak naprawdę w żadnym meczu nie jest łatwo. Warszawa to niewygodny, silny fizycznie rywal. W meczu z Olsztynem gracze z Banacha pokazali, że stać ich na wyrównaną walkę z dużo silniejszym rywalem. To będzie mecz walki. Jedni i drudzy wiedzą o co grają i na pewno nikt nie odpuści. Przed nami ciężkie zadanie, ale jesteśmy optymistycznie nastawieni”– mówi przed meczem trener MKS-u Doman Leitgeber.
Jest szansa, że na sobotnie zawody będą już gotowi Rafał Niedzielski i Damian Komisarek. Zabraknie natomiast Pawła Kopczyńskiego, który w meczu z Wolsztynem zasygnalizował zwyżkę formy.
Początek meczu planowany jest na godzinę 18.00. Serdecznie zapraszamy!
Dodaj komentarz