Z końcem grudnia swoją dotychczasową siedzibę przy ulicy Bułgarskiej opuszcza kino Orbis Pictus.
Pytano nas często dlaczego od początku zdecydowaliśmy się na taką lokalizację. Odpowiadaliśmy przekornie: „a dlaczego nie”? Nie zastanawialiśmy się ani chwili. Chcieliśmy spełnić marzenie, zaproponować poznaniakom nową jakość i zwyczajnie zrobić coś fajnego, mówią jednym głosem Magdalena Modestowicz, Alicja Jankiewicz, Joanna Żak i Mateusz Witczak.
Pomysł na kino okazał się artystycznym sukcesem. Twórcom kina przez długi czas udało się oswoić miejską przestrzeń. Remonty blokujące miasto, a szczególnie okolice stadionu zdecydowanie utrudniły dojazd na Bułgarską.
Każdy seans w Orbis Pictus traktowany jest wyjątkowo. Widzowie podejmowani byli herbatą, mieli możliwość wysłuchania ciekawych prelekcji. Ostatnio sporą popularnością cieszyły się specjalne wydarzenia, takie jak Seans Zagadka, czy Rambo. Nowe podejście do prezentacji niekonwencjonalnych filmów wymagające od kinomanów sporej mobilności trudne jest jednak do realizacji w obecnej lokalizacji.
Wyprowadzka Orbis Pictus z Bułgarskiej nie oznacza końca kina. Będzie ono działać dalej razem z nową fundacją Atraktor. Rower w logo kina od samego początku miał zwracać uwagę na mobilność przedsięwzięcia dlatego już niebawem kino powróci – w nowym miejscu i z nowymi pomysłami jego animatorów.
Grudniowy repertuar siłą rzeczy został mocno ograniczony, ale też istnieje możliwość wynajęcia kinowej przestrzeni na organizację własnego wyjatkowego seansu albo świątecznego spotkania.
LepszyPoznan życzy załodze i fanom Orbis Pictus i trochę też sobie, szybkiego znalezienia przyjaznej, dobrze skomunikowanej przestrzeni!
o kurde pierwsze slysze o tym kinie, ale akcja z wideo całkiem niezla. Napiszcie kiedy wroca
wszystko w tym miesie zarzną – najpierw Malta taraz Orbis 🙁