Molestował podając się za profesora

Mężczyzna, który udając profesora molestował kobiety na terenie UAM został już zatrzymany. W tej chwili zarzucono mu molestowanie pięciu kobiet, ale ofiar może być nawet kilkaset!

Pierwsza na Policję zgłosiła się na początku października studentka, która padła ofiarą zboczeńca. Została ona zaczepiona na terenie uczelni przez starszego mężczyznę, który przedstawił się jako profesor i zaproponował jej udział w badaniach antropologicznych.

Po wypełnieniu ankiety kobieta została nakłoniona do sukcesywnego zdejmowania odzieży i badania ciepłoty mięśni, polegało na przyklejaniu wilgotnych karteczek do różnych części ciała – relacjonuje Andrzej Borowiak z poznańskiej Policji –  w późniejszym etapie mężczyzna namówił ją do zachowań o charakterze seksualnym.

W kolejnych dniach na Policję zgłaszały się kolejne kobiety, które opowiadały o podobnych przypadkach. Szkieły zebrały dowody przestępstwa i nagrania z monitoringu w budynku uczelni. Było na nich widać poszukiwanego mężczyznę.

Wkrótce jeden z pracowników ochrony UAM rozpoznał podejrzanego na kamerach monitoringu i zaalarmował policjantów. Podejrzany został dość szybko zatrzymany na terenie miasta.

Okazało się, że poszukiwany przez policjantów to 69-latek, mieszkaniec Poznania – wyjaśnia Andrzej Borowiak – podczas przeszukania jego mieszkania funkcjonariusze znaleźli ponad 270 ankiet wypełnionych przez różne kobiety.

Po ich przeanalizowaniu wynika, że molestowane mogły być także studentki z innych poznańskich uczelni, na przykład z Uniwersytetu Ekonomicznego. Być może mężczyzna działa również w innych miastach. Został on tymczasowo aresztowany. Za tego rodzaju przestępstwa grozi mu kara do 8 lat więzienia.

Osobiście prowadzę to śledztwo i proszę wszystkie pokrzywdzone w podobny sposób kobiety o kontakt – apeluje sierż. Agata Smiatacz – mój numer telefonu 61 84 12 406.