Za pomoc w ujęciu sprawcy czeka nagroda. Publiczność zadaje pytanie: Kto to zrobił? Do ostatniej chwili nikt wiedział jaki film pojawi się na ekranie. Tajemnicą pozostało nazwisko reżysera, aktorów, a nawet autora muzyki. Wiadomo tylko jedno. W tym filmie ktoś popełnia morderstwo.
Każdy z widzów wyjątkowego senasu w Kinie Orbis Pictus będzie mógł się wcielić w w role detektywa (stosowne kostiumy i rekwizyty zdecydowanie mile widziane). Trzeba zwracać uwagę na każdy gest, każdy wypowiedziane słowo. Wszystko: mowa ciała, czy jakiś fałszywy ruch, może zdradzić tożsamość mordercy.
Inspiracją poznańskiego wydarzenia jest Secret Cinema, zjawisko, którego ideą jest przywróceniu seansowi filmowemu rangi wydarzenia, a nie tylko przyjemnego spędzenia wieczoru. Pomysł zrodził się w Londynie w 2007 roku, tam też projekcje odbywają się regularnie i podobnie jak będzie w Poznaniu widzowie nigdy nie wiedzą na jaki film idą, mówi Mateusz Witczak z Orbis Pictus.
Widzowie pocztą elektroniczną otrzymują wskazówki dotyczące tego jak powinni się ubrać i zachowywać. Twórca Secret Cinema, Fabien Riggal, powiedział: „interesuje mnie ponowne przeżywanie kina tak jak w dzieciństwie. Wszystko wtedy wydawało się dużo większe i o wiele bardziej tajemnicze.”
By podgrzać atmosferę i uchylić rąbka tajemnicy, od połowy miesiąca na stronie www.orbis-pictus.pl i w profilach na portalach społecznościowych, zamieścimy serię krótkich filmowych zapowiedzi, mówi Magda Modestowicz.
Za ich pomocą postaramy się wprowadzić widzów w atmosferę czekającą na nich na sali kinowej. Pojawi się w nich załoga Kina Orbis Pictus i nasi przyjaciele w bardzo niecodziennych rolach. Nie chciałabym na razie zdradzać wszystkiego, powiem tylko, że już po obejrzeniu pierwszej z tych produkcji będzie można domyślić się, jaki gatunek filmowy zaproponujemy tego listopadowego wieczoru.
A oto pierwsza część filmu promującego seans zagadkę:
Po zakończeniu filmu i ostatecznym rozwikłaniu zagadki na najlepszego detektywa czekają nagroda.
25 listopada, 20:00, Kinio Orbis Pictus.
Dodaj komentarz