Umiejętności strażaków przydają się nie tylko podczas pożarów, czy wypadków. Dzięki nim uratowane zostało już nie jedno zwierzę. Tym razem zostali oni wezwani na ratunek sarnie.
To dziko żyjące zwierzę weszło do stawu w miejscowości Starczanow i nie potrafiło się z niego wydostać. Gdy strażacy przybyli na miejsce sarna była bardzo wyziębiona i przerażona całą sytuacją.
Nasze działania polegały na wyciągnięciu jej ze stawu na brzeg, okryciu oraz zabezpieczeniu do czasu przyjazdu weterynarza – wyjaśniają druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej z Białężyna.
Dodaj komentarz