Aglomeracja

Na Tak! 300 km niewidomego biegacza

Marcin Grabiński - niewodomy maratończyk  Foto: www.projecton.pl

Marcin Grabiński, niewidomy maratończyk zamierza pokonać trasę z Berlina do Poznania. Prawie 300 km zamierza pokonać w trzy dni, żeby zwrócić uwagę na problemy podopiecznych Stowarzyszenia Na Tak i wypromować Bieg Na Tak, którego jest ambasadorem.

Marcin Grabiński - niewodomy maratończyk Foto: www.projecton.plWyczyn Marcina odbywa się pod hasłem „ Biegam bo nie widzę przeszkód i jestem na tak” i w doskonały sposób oddaje nastawienie biegacza do życia. Grabiński w 2013 roku z czasem 3:04:20 został Mistrzem Polski Osób Słabowidzących i Niewidzących, rozegranych podczas 11. Maratonu Poznańskiego.

Trasa biegu Berlin – Poznań nie jest przypadkowa. Poznański Bieg Na Tak, który od 3 lat organizuje Stowarzyszenie Na Tak jest wzorowany na biegu Run of Spirit, który w tym roku po raz 7 zorganizuje berlińska fundacja Evangelischen Johannesstift. Marcin, będąc ambasadorem również berlińskiego biegu, wystartuje do swojego wyzwania właśnie z terenu fundacji, a zakończy swoje dzieło nad Jeziorem Maltańskim, w miejscu gdzie w maju odbędą się poznańskie zawody – informuje Marta Jarantowska, koordynatorka przedsięwzięcia.

W ten symboliczny sposób chce połączyć 2 imprezy biegowe, którym przyświeca ta sama idea – wspólna rywalizacja osób z niepełnosprawnościami i tych pełnosprawnych.

Biegaczowi na trasie towarzyszyć będą przewodnicy– Marek Kapela oraz Andrzej Zyskowski, którzy postanowił dołączyć do inicjatywy po przeczytaniu informacji na sportowej aplikacji endomondo. Na rogatkach Poznania zawodnik powinien pojawić się w najbliższy czwartek około godz. 16, biegnąc od strony Tarnowa Podgórnego przez Ogrody, ul. Dąbrowskiego, Most Teatralny w kierunku Jeziora Maltańskiego.

Zachęcamy biegaczy z Poznania do towarzyszenia Marcinowi na ostatnim etapie trasy. Zakończenie biegu przewidziane jest na około godz. 17 na wschodnim krańcu Jeziora Maltańskiego – na parkingu za nowymi trybunami (od strony Nowego Zoo).

1 komentarz

kliknij by dodać komentarz